Marit Bjoergen nadal trenuje
Już w grudniu na świat ma przyjść dziecko Marit Bjoergen. Norweżka przez wiele lat była najgroźniejszą rywalką Justyny Kowalczyk w biegach narciarskich. Jednak ta będąc w zaawansowanej ciąży zamiast odpoczywać, to ciężko trenuje. Powód? Bjoergen zamierza powrócić do rywalizacji jeszcze w tym sezonie.
- Na razie jestem w szóstym miesiącu ciąży i wykonuję indywidualny plan treningowy. Będę to kontynuować aż do momentu kiedy stanie się to niemożliwe. Sądzę, że po tylu latach regularnego treningu na najwyższym poziomie mój organizm powinien po urodzeniu dziecka bardzo szybko dojść do siebie, więc planuję start w drugiej części mistrzostw kraju - powiedziała w rozmowie z "Aftenposten". Zawody odbędą się na przełomie stycznia i lutego oraz 31 marzec - 3 kwiecień.
Zobacz: Justyna Kowalczyk gratuluje Marit Bjoergen: Życzę jej wszystkiego dobrego!
Marit Bjoergen chce wrócić do rywalizacji
Norweżka podkreśla, że na razie to są wstępne plany, lecz myśli również o starcie w zawodach kończących Puchar Świata w dniach 1-12 marca.
- Termin ten wydaje się w moim przypadku bardzo brutalny, ale wszystko jest możliwe. Gdyby sezon kończył się tradycyjnie w Oslo i Falun to z pewnością wystartowałabym w zawodach na Holmenkollen - mówi norweska zawodniczka.
Marit Bjoergen zapowiedziała, że po urodzenia dziecka zamierza wrócić do rywalizacji w biegach narciarskich.
- Jestem zdecydowana powrócić do wyczynowego uprawiania sportu. Ciąża nie jest przecież chorobą i nie oznacza końca kariery. W dalszym ciągu trenuję z koleżankami z reprezentacji i jedyną odczuwalną zmianą jest ciężar, ponieważ... obecnie jest nas dwoje - dodała.