Na dużej skoczni w czwartek czterech Polaków znalazło się w pierwszej dziesiątce. Gdyby to był konkurs drużynowy, złoty medal mielibyśmy w kieszeni. Wystarczy, że nasze orły w sobotę powtórzą dobre skoki i żadna reprezentacja nie będzie miała szans z Polską w walce o pierwsze miejsce. Doskonale wie o tym Maciej Kot, który w tym sezonie z kolegami wygrał już dwie z trzech "drużynówek".
- Jestem w innym miejscu niż w zeszłym roku, wtedy mógłbym tylko pomarzyć o udziale w mistrzostwach świata. Jestem mocną częścią drużyny. Miałem świadomość po co tu jadę, dlatego nie mogę być zadowolony. Osłodą jest dla mnie medal Piotrka. Przed nami konkurs drużynowy, zadowoli mnie tylko złoto! - mówił nam Kot.
Czy Maciej Kot, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki sięgną w sobotę po złoto? Na razie medal MŚ w Lahti ma tylko Żyła, który wywalczył brąz na dużej skoczni w czwartek. Relacja LIVE z "drużynówki" na sport.se.pl już w sobotę 4 marca o godz. 16:15.