Sprawa ciągnie się od blisko roku. 25 grudnia 2021 r. Walijewa triumfowała w mistrzostwach Rosji w Moskwie. Pobrana od mistrzyni próbka moczu przekazana została do badania w Sztokholmie (zważywszy zawieszenie rosyjskiego laboratorium antydopingowego). Zanim przyszedł wynik badania, łyżwiarka wygrała ME w kategorii solistek (piąta była tam reprezentantka Polski Jekatierina Kurakowa),a następnie wraz z reprezentacją Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego – konkurs drużynowy igrzysk olimpijskich w Pekinie. Nazajutrz, tzn. 8 lutego 2022 r. opublikowano wynik badania próbki z mistrzostw Rosji. W organizmie nastolatki wykryta została zabroniona substancja trimetazydyna, lek przeciw niedokrwistości.
Wobec takiej sytuacji nie została przeprowadzona dekoracja medalowa konkursu drużynowego w Pekinie i sytuacja taka trwa do dziś. Sama zawodniczka mogła wystartować doraźnie w olimpijskiej rywalizacji solistek, ale nie wykorzystała szansy faworytki i zajęła czwarte miejsce.
Agencja rosyjska RUSADA zapowiedziała, że nie upubliczni efektów postępowania w kraju wobec Walijewej, ponieważ w chwili zdarzenia miała ona 15 lat (z miesiącami) i chroni ją Światowy Kodeks Antydopingowy.
WADA nie dała za wygraną i wniosła sprawę do sądu CAS. Wystąpiła o orzeczenie, że łyżwiarka naruszyła przepisy antydopingowe oraz o ukaranie jej 4-letnim zawieszeniem i anulowaniem wyników wszystkich startów od 25 grudnia 2021 r. łącznie z przepadkiem wywalczonych medali i nagród.
14/11/2022 DCH Nastolatka przed sądem w Lozannie. WADA kontra Kamiła Walijewa
Panel (komisja) CAS, która będzie rozstrzygać wniosek agencji, składać się ma z trojga oficjalnych arbitrów wchodzących w skład sądu: jednego ma wyznaczyć WADA, drugiego wspólnie RUSADA i zawodniczka, a trzeciego szef wydziału odwoławczego sądu. Termin wydania werdyktu nie sposób określić, ale będzie on ostateczny i wiążący. No, prawie ostateczny. Istnieją bowiem jeszcze ograniczone możliwości wniesienia odwołania do Sądu Federalnego Szwajcarii.