Justyna Kowalczyk nie boi się pokazywać zdjęć z synem w mediach społecznościowych. Na Instagramie dość często chwali się fotkami z najmłodszym członkiem rodziny. Dba jednak o jego prywatność i nie prezentuje twarzy dziecka. Tak było i tym razem. Mimo tego fotka wywołała spore poruszenie. Wszystko przez kolejne osiągnięcie niespełna rocznej pociechy multimedalistki olimpijskiej w biegach narciarskich. Maleństwo... zdobyło kolejny szczyt! Pasja do alpinizmu najwyraźniej płynie w żyłach młodego człowieka. Jego mama uwielbia chodzić po górach, a tata znany jest ze wspinaczek wysokogórskich. Ale takiej wycieczki to chyba nikt się nie spodziewał. W końcu nie codziennie kilkunastomiesięczny obywatel zdobywa szczyt położony ponad 2 tysiące metrów nad poziomem morza!
Synek Justyny Kowalczyk zdobył kolejną górę
To nie pierwsza taka wyprawa syna Justyny Kowalczyk i jej męża. W ostatnim czasie była biegaczka narciarska dość często publikowała fotki z górskich wojaży w towarzystwie dziecka. Pamięta przy tym o bezpieczeństwie. Rodzina korzysta z ergonomicznego nosidełka, dzięki czemu kręgosłup chłopca nie jest narażony na negatywne działanie czynników zewnętrznych. Dla takiego szkraba to wciąż jednak spory wysiłek, a Łomnica, na którą wdrapał się z pomocą ukochanych rodziców jest drugim szczytem pod względem wysokości w Tatrach.
Leży po słowackiej stronie i ma 2 634 metrów nad poziom morza. Wspinaczka na nią jest wyzwaniem dla wielu dorosłych i nie każdy jest w stanie temu podołać. W zasadzie codziennie na szlakach można spotkać osoby zawracające z górskiej drogi z powodu zmęczenia. Tymczasem rodzina Justyny Kowalczyk na samej górze zameldowała się w komplecie, a na kolażu zdjęć widać jak w pełnym wysiłku wspinał się również Kacper Tekieli.
Śliczna biegaczka potrącona przez ciężarówkę podczas treningu. 19-letnia zawodniczka nie żyje
Osiągnięcie dziecka Justyny Kowalczyk nie przeszło bez echa
Jak można było się domyślić, po publikacji fotki wielu fanów postanowiło ją skomentować. Zanim jednak to uczynili, zaznajomili się z opisem autorki. Była sportsmenka podeszła do sprawy jak zawsze z dystansem. "Z Kacprem Tekielim nasze wycieczki nabierają rumieńców" - napisała Justyna Kowalczyk. "Jesteście nadzwyczajni, wszyscy troje" - czytamy w komentarzu jednej z fanek. Wiele razy pojawił się wyrażający ogromny podziw dla osiągnięcia rodziny komentarz o treści: "Jesteście niesamowici!".
