Nowe informacje ws. Klemensa Murańki. Wiemy, jak czuje się polski skoczek

Przypomnijmy, że problemy Klemensa Murańki zaczęły się już w sobotę, gdy okazało się, że otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Dzięki szczepieniom i zmianom w przepisach nie oznaczało to kwarantanny dla całego zespołu, jednak przysporzyło wiele problemów samemu zawodnikowi. Później okazało się, że kolejny test również wyszedł dodatni i z tego powodu Murańka musi pozostać w Rosji dłużej – został umieszczony w specjalnej klinice, w której odbywa kwarantannę. To zaś oznacza, że straci zawody w Kuusamo i wciąż nie jest pewne, czy zdąży powrócić na konkursy w Wiśle. Wiadomo jednak, jak czuje się polski skoczek.

Polski skoczek utknął w Rosji po konkursach Pucharu Świata. Wyląduje w specjalistycznym szpitalu

Co Marcelina Ziętek myśli o skoczku Piotrze Żyle? Sprawdź w galerii poniżej!

20 zdjęć

Lekarz kadry podał najnowsze informacje o stanie zdrowia Klemensa Murańki

Obecnie polski zawodnik przebywa w klinice w Jekaterynburgu na izolacji. Skończy się ona, gdy otrzyma on dwa negatywne wyniki na koronawirusa. Na miejscu jest lekarz kadry, Aleksander Winiarski. – W niedzielę Klemens miał lekki stan podgorączkowy i ból głowy. Czy wynikały one z infekcji, czy z powodu stresu, to trudno powiedzieć. Dzisiaj czuje się już lepiej, jest lekko zakatarzony, ale generalnie nie ma poważniejszych objawów – przekazał.

Apoloniusz Tajner ujawnia dlaczego Polacy słabo skaczą. "To wkrótce puści"

Niestety, o ile fizycznie Murańka czuje się lepiej, to gorzej jest z nastawieniem mentalnym. – Najgorsza dla Klemensa jest sama izolacja. Jest przygnębiony, bo uciekają mu starty w kolejnych konkursach i obawia się, że będzie musiał kilka dni na tej kwarantannie spędzić – dodał Winiarski cytowany przez WP SportoweFakty.

Obecnie tylko Klemens Murańka jest zakażony koronawirusem. U reszty zawodników testy dały wyniki negatywny. – Musimy pamiętać o tym, że szczepienie nie chroni w stu procentach przed zakażeniem. Przede wszystkim dzięki szczepieniu, z reguły, łagodniej przechodzimy infekcję. I w przypadku Klemensa to zadziałało, bo oprócz bólu głowy, podwyższonej temperatury i lekkiego zapalenia dróg oddechowych, wszystko jest u niego w porządku – wyjaśnia lekarz polskiej kadry skoczków.