Jeśli nasi reprezentanci zdołają wjechać lub wskoczyć na olimpijskie podium, otrzymają tradycyjnie nagrody pieniężne od Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a także od ministra sportu.
PKOl nagradzać będzie tak samo jak we wszystkich edycjach igrzysk, letnich i zimowych, od roku 2012: 120 tys. zł za złoty medal, 80 tys. za srebrny oraz 50 tys. za brązowy. Medal w konkurencji drużynowej to 75 proc. stawki dla każdego członka zespołu (czyli: 90, 60 i 37,5 tys. złotych).
27/01/2022 Pekin 2022. Trener Jan Szturc: - Marzę, by Kamil Stoch eksplodował w Pekinie
Dla porównania: medaliści igrzysk letnich w Pekinie 2008 nagradzani byli wyższymi sumami: 275 tys. zł, 150 tys. i 100 tys (75% w konkurencjach zespołowych). Podobne kwoty otrzymali medaliści igrzysk zimowych 2010 w Vancouver: Justyna Kowalczyk, Adam Małysz i drużyna panczenistek - 250 tys. zł, 150 i 100 (75% w drużynie).
Minister sportu miejsca na podium w Pekinie honorować ma kwotami: 80,5 tys. zł (pierwsze), 57,5 tys. (drugie) i 46 tys. (trzecie).
Nagrody, chociaż niższe, ze środków od sponsorów wypłacić chcą też związki sportowe (narciarski i łyżwiarski).