Dawid Kubacki (32 l.) przywiózł jedyny jak dotąd i prawdopodobnie ostatni medal dla Polski w igrzyskach 2022
- Jak na razie nie uginam się pod ciężarem medalu. To bardzo przyjemny ciężar - przyznał Kubacki. - Pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa spowodował, że do ostatniej chwili nie mogłem być pewny występu w Pekinie. Tym bardziej cieszę się z indywidualnego medalu, nagrody za ciężką pracę, którą wykonujemy cały rok. Każdy z nas ciężko pracował, by wszystko wróciło w Pekinie na dobre tory. Pokazaliśmy, że potrafimy walczyć.
Kamil Stoch (35 l.), autor czwartego miejsca na skoczni K125 i szóstego na K95, nie krył, że liczył na więcej:
- Szkoda, że tylko Dawid przyleciał z medalem. To najlepsza pamiątka z każdej mistrzowskiej imprezy. Cieszę się jednak, że daliśmy kibicom trochę powodów do radości – powiedział w Warszawie.
Trener reprezentacji Michal Doleżal poleciał z Mediolanu do Pragi. Ze skoczkami spotka się w przyszłym tygodniu. 25 lutego w Lahti rozpocznie się cykl konkursów w Skandynawii, a po nich – tak uwielbiane przez skoczków loty narciarskie – w Vikersundzie (MŚ), Oberstdorfie i Planicy.