Zawodniczki rozpoczęły zimowy sezon Pucharu Świata w tym samym mieście, w którym tydzień wcześniej rywalizowali skoczkowie. Mężczyźni tradycyjnie skakali na dużej skoczni HS 134, bowiem w ich kalendarzu trudno odnaleźć zawody na mniejszych obiektach. Nieco inaczej wygląda rywalizacja skoczkiń. Te dopiero oswajają się z dużymi skoczniami, a większość konkursów odbywa się na normalnych obiektach. Podobnie było w Niżnym Tagile, gdzie rozegrano dwa indywidualne konkursy. Polscy kibice nie mieli powodów do zadowolenia, gdyż najlepszy wynik wśród naszych reprezentantek osiągnęła Kinga Rajda, zajmując 34. miejsce. Nie najlepsze skoki podopiecznych Łukasza Kruczka nie napawają optymizmem przed igrzyskami, tym bardziej, że podopieczni Michala Doleżala także szukają odpowiedniej formy. Tę niespodziewanie zaprezentowała Frida Westman, która w ciągu weekendu stała się najlepszą Szwedką w historii skoków narciarskich. Urodziwa 20-latka po raz pierwszy w karierze zachwyciła kibiców świetnymi skokami, choć mało brakowało, a w ogóle nie wystartowałaby w Rosji!
Adam Małysz brutalnie zaatakowany! Ivan Komarenko nie przebierał w słowach!
Frida Westman ma za sobą dwa poważne urazy kolan. W galerii poniżej możecie zobaczyć paskudne wypadki skoczków narciarskich:
Trudne chwile Westman przed kwalifikacjami
Rywalizacja kobiet w Niżnym Tagile rozpoczęła się już w czwartek, a wnikliwi obserwatorzy zauważyli, że podczas dwóch serii treningowych Westman nie pojawiła się na rozbiegu. Skoczyła dopiero w kwalifikacjach, które dały jej awans do piątkowych zawodów. Później Szwedka zajęła w konkursach odpowiednio 20. i 18. miejsce, czym znacząco pobiła rekord swojego kraju. Jest zaledwie drugą skoczkinią ze Szwecji, która zdobyła punkty Pucharu Świata, a były to naprawdę solidne występy. Po wszystkim zawodniczka opowiedziała o tragicznych chwilach przed kwalifikacjami.
- Mam alergię na orzeszki ziemne i w czasie czwartkowego obiadu poczułam, że zjadłam coś, czego nie powinnam jeść. Podczas rozgrzewki nagle przyspieszyło mi tętno, potem poczułam, że puchnie mi twarz, a oczy się całkiem zaczerwieniły – wyznała Westman w rozmowie z portalem Svt.se, cytowana przez skijumping.pl. Są to objawy typowe dla wstrząsu anafilaktycznego, który w części przypadków kończy się nawet śmiercią. Na szczęście Szwedce szybko pomogła opieka medyczna, a leki pozwoliły jej wrócić do normalności, dzięki czemu 20-latka zdołała po chwili wystartować w kwalifikacjach, które okazały się wstępem do najlepszego weekendu w jej karierze.