Od kilku lat Piotr Żyła należy do tzw. "żelaznej trójki" polskich skoków. Bo to właśnie on oraz Kamil Stoch i Dawid Kubacki odnoszą w ostatnich sezonach największe sukcesy na wielkich imprezach. Skoczek z Wisły już nie raz potrafił zaskoczyć wielu swoją dyspozycją i "odpalał" w niespodziewanych momentach. Nie inaczej było i tym razem. Przed mistrzostwami świata w Oberstdorfie mówiło się, ze o podium powalczyć mogą Stoch i Kubacki, a czarnym koniem jest Andrzej Stękała, który również ma za sobą fenomenalne miesiące. Mało kto jednak wspominał o Żyle. A 34-latek zaskoczył wszystkich i na skoczni normalnej pofrunął po indywidualny złoty medal. Tym samym stał się najstarszym zawodnikiem w historii, który wywalczył mistrzowski tytuł. Patrząc na wiek Żyły, można było się zastanawiać, czy nie był to jego ostatni sezon w skokach.
Przez nich Dawid Kubacki miał zszargane nerwy. W końcu nie wytrzymał i opowiedział o nieprzyjemnościach
Nawet Apoloniusz Tajner w rozmowie z portalem SportoweFakty WP powiedział, że może to nastąpić w każdej chwili. - Jeśli chodzi o Piotra, jego decyzje mogą być nieoczekiwane. Może skakać do końca życia, a może przyjść jutro i powiedzieć, że ma dość - wyjawił kilka tygodni temu prezes PZN. Kibicom Żyły serce mogło na chwilę stanąć, gdy zobaczyli jego najnowszy wpis na Instagramie.
Karolina Małysz postanowiła zmienić nazwisko. Córka Adama Małysza nie chce tego odkładać
Piotr Żyła opublikował bowiem zdjęcie z zamyśloną miną i dodał podpis, który brzmi: - Hmmm tak sobie myślę, że miałem dziś zacząć trenować. Ale kończę ze sportem. Idę w Rock and Roll. Przez chwilę można było się zastanawiać, co skoczek ma na myśli, ale fani błyskawicznie go zdemaskowali. We czwartek przypada prima aprilis, a więc dzień, w którym żarty to pierwszyzna. - Żarcik świetny panie Piotrze - brzmi jeden z komentarzy pod postem skoczka.