Piotr Żyła jest dobrym przykładem tego, że w sporcie nie liczy się tylko talent, ale również ciężka praca. Mistrz świata z Oberstdorfu nie zawsze osiągał wielkie sukcesy, jednak gdy w końcu obrał odpowiednią ścieżkę to udowodnił, że może sięgać po laury również jako jeden z najstarszych zawodników w stawce. Oczywiście Piotr Żyła zdobyte w tym sezonie medale wykorzystał, jak na niego przystało, w nietypowy sposób, o czym więcej możecie dowiedzieć się w galerii poniżej. Najważniejsze jednak, że wciąż odnosi on sukcesy dzięki ciężkiej pracy. Niewykluczone, że swoje podejście do treningów 34-latek wyniósł z domu, widząc, jak jego rodzice poświęcają się, aby móc utrzymać rodzinę. Ewa i Zbigniew Żyłowie prowadzą bowiem od 20 lat Pensjonat Źródełko. Jak możemy się dowiedzieć z oficjalnej strony tego uroczego miejsca, jest to dom rodzinny jednego z naszych najlepszych skoczków. Mimo że syn państwa Żyłów odnosi wielkie sukcesy, oni nie zrezygnowali z prowadzenia pensjonatu.
Nowy turniej na zakończenie sezonu w skokach! Kibice będą zachwyceni, niespodzianka od organizatorów
Takie zajęcie z pewnością nie należy do najłatwiejszych. Prowadzenie ośrodka wypoczynkowego to duża odpowiedzialność, należy zainwestować w odpowiednie wyposażenie, zadbać o przestrzeganie wielu przepisów oraz oczywiście o to, aby goście mieli udany wypoczynek. W niektórych okresach klienci przyjeżdżają praktycznie cały czas, również (a raczej przede wszystkim) w weekendy, więc dla osób prowadzących taki ośrodek praca praktycznie się nie kończy.
Piotr Żyła zrobił coś, co ciężko sobie w ogóle wyobrazić. Nie do pomyślenia, że nikt tego dotąd nie zauważył
Warto wspomnieć o tym, że Piotr Żyła aktywnie korzysta z tego, co przez tyle lat przygotowali jego rodzice. Jak możemy dowiedzieć się z oficjalnej strony pensjonatu, „Wiewiór” w trakcie swojej kariery korzysta zarówno z możliwości bazy rehabilitacyjnej jak i żywieniowej ośrodka.
Niestety, jak wszyscy wiemy, ostatnie miesiące są trudne dla wszystkich ze względu na pandemię koronawirusa. W całym kraju hotelarze i właściciele innych ośrodków wypoczynkowych muszą borykać się z różnymi obostrzeniami, które mocno uderzają w ich biznes.
Przez wiele lat prowadzenia pensjonatu państwo Żyłowie z pewnością borykali się z niejednym problemem, dlatego można mieć nadzieję, że również czasy pandemii nie zdołają przeszkodzić rodzicom Piotra w robieniu tego, co od dawna zapewnia im utrzymanie.