Piotr Żyła jak zawsze w nowy sezon Pucharu Świata wszedł z wielkimi oczekiwaniami. Tym razem jednak nie stanął na wysokości zadania już na inaugurację. W Niżnym Tagile spisał się bowiem słabo. O dużo lepsze wyniki będzie walczył w Finlandii oraz u siebie, w Polsce, a więc w miejscach dwóch kolejnych zawodów. Póki co sportowiec ma jeszcze chwilę na przeanalizowanie sytuacji i postaranie się o dużo lepsze rezultaty przy okazji kolejnych wyzwań.
ZOBACZ TEŻ: Słynna przyjaciółka Radwańskiej wskoczyła do wody, a tam były REKINY! Nie uwierzycie co się stało! ZDJĘCIA
Tymczasem przy okazji wizyty w Niżnym Tagile Piotr Żyła miał okazję nie tylko do wykazania się pod względem sportowym, ale także do pewnego rodzaju wygłupu, który został nagrany przez jego kolegów z kadry. Skoczek wraz z innym polskim zawodnikiem, Stefanem Hulą, w kilkudziesięciostopniowym mrozie postanowił wskoczyć do lodowatej wody i pokazać, że nawet coś wyglądającego tak odrzucająco nie jest mu straszne!
"Ja pier****!" - ten krótki, ale jakże wymowny komentarz, mówi w zasadzie wszystko o zaistniałej sytuacji. Piotr Żyła wraz ze Stefanem Hulą pokonali wszelkie limity i pokazali, że nawet coś tak niezwykłego nie jest ich w stanie przerazić. Z tym większym podziwem wszyscy fani mogli obejrzeć ten podpis, ale teraz cel jest już jeden, jasny i wymowny - jak najlepsze zaprezentowanie się podczas fińskiego PŚ w Ruce!