Puchar Świata w Szklarskiej Porębie: Justyna Kowalczyk po raz pierwszy w Polsce

2012-02-17 3:00

Jeszcze kilka tygodni temu nikt nie spodziewał się, że Kowalczyk tak szybko dopadnie Bjoergen w klasyfikacji Pucharu Świata. W Moskwie nasza biegaczka wskoczyła na pierwsze miejsce. Od tamtej pory różnica punktowa pomiędzy nimi jest minimalna. Raz Kowalczyk jest na pierwszym miejscu, innym razem Bjoergen.

Do końca sezonu zostało jeszcze dziewięć zawodów. Jednak te najważniejsze dla Justyny Kowalczyk odbędą się dziś na Polanie Jakuszyckiej leżącej nieopodal Szklarskiej Poręby. W końcu będzie mogła zaprezentować swój hart ducha i wolę walki przed polskimi fanami, którzy wykupili bilety w kilkanaście dni.

- Justyna jest na dobrej drodze do czwartej w jej karierze Kryształowej Kuli i chce jak najlepiej wypaść przed polskimi kibicami - mówią eksperci. A sama Kowalczyk dodaje: - Staram się wszystko dokładnie poznać. Zjazdy w Jakuszycach są chyba najtrudniejsze ze wszystkich tras w sezonie. To będzie wymagający bieg - przyznaje.

Zawody w Szklarskiej Porębie będą wyjątkowe również z innego powodu. Została do nich zgłoszona rekordowa liczba zawodników. Na Polanie Jakuszyckiej pobiegną reprezentanci 24 krajów.

W piątek biegaczki będą rywalizować w sprincie techniką dowolną. Faworytką jest Amerykanka Kikkan Randall. Wygrała już w tym sezonie sprinty w Düsseldorfie i Davos, a w Toblach i Mediolanie zajmowała drugie miejsce. Jednak i Justyna ma tutaj spore szanse. W sobotę bieg kobiet na 10 kilometrów stylem klasycznym. Tym razem zdecydowaną faworytką jest Kowalczyk, a jej groźnymi rywalkami Marit Bjoergen i Therese Johaug. - Do końca sezonu nie mam zamiaru się poddać - zapewniała Justyna Kowalczyk.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze