Adam Małysz

i

Autor: Instagram/adammalyszofficial Adam Małysz

Po tym, czego dowiedział się Adam Małysz, nie ukrywał emocji. Szokująca historia, jest szybka reakcja

2022-02-20 8:28

W ostatnim czasie można usłyszeć o wielu przypadkach sportowców z Białorusi, którzy musieli uciekać ze swojej ojczyzny, po tym, jak zdecydowali się wspierać opozycję. W ich kraju czekałoby ich piekło. W tym gronie znajduje się również 17-letnia Daria Dalidowicz, która uprawia biegi narciarskie. Adam Małysz po zapoznaniu się z historią nie krył dużych emocji i zadeklarował pomoc.

Sprawa 17-letniej zawodniczki kilka dni temu obiegła polskie media. Z reportażu portalu SportoweFakty WP dowiedzieliśmy się o losach rodziny Dalidowicz. Ojciec Darii, Siarhiej również był sportowcem. Siedmiokrotnie uczestniczył na igrzyskach olimpijskich, a następnie pracował jako trener w Centrum Przygotowań Olimpijskich. Ojciec biegaczki postanowił poprzeć opozycję walczącą z reżimem Aleksandra Łukaszenki.

Michal Doleżal powinien odejść z kadry polskich skoczków?! Brutalna ocena, oni nie mają wątpliwości

Adam Małysz nie ukrywał emocji. Ta historia wywarła duże wrażenie

Rodzina Dalidowiczów musiała uciekać z Białorusi przed represjami. - Jako 15-latka uczestniczyłam w protestach. Policja wyłapywała i biła demonstrantów, wokół wybuchały granaty hukowe. Zrozumiałam, że są w tym kraju ludzie zdolni do wszystkiego. Kierują się zwierzęcą nienawiścią - opowiedziała Daria. 17-latka przyznaje, że wciąż chciałaby uprawiać sport.

Dawid Kubacki musiał to głośno powiedzieć! Postawił sprawę jasno, szczery wpis polskiego skoczka

O całej sprawie poinformowany został Adam Małysz, dyrektor ds. kombinacji norweskiej i skoków narciarskich w PZN. Legendarny skoczek w rozmowie z portalem SportoweFakty WP nie ukrywał, że historia wywarła na nim ogromne wrażenie. - To jest bardzo niesprawiedliwe. Ta historia sprawia, że ma się łzy w oczach - powiedział.

Sonda
Czy Adam Małysz byłby dobrym prezesem PZN?

Małysz zareagował na historię nastolatki. Wymowne słowa

- To utalentowana zawodniczka, która mogłaby odnosić sukcesy na arenie międzynarodowej, a zostało jej to zabrane. Może rozwiązaniem jest to, aby starała się o polskie obywatelstwo - mówi "Orzeł z Wisły". Małysz przyznał jednocześnie, że gdyby faktycznie młoda zawodniczka otrzymała polskie obywatelstwo, najpewniej mogłaby liczyć na wsparcie PZN.

- Wielu obywateli świata startuje w innych reprezentacjach niż w tej przynależnej ich miejscu urodzenia. Uważam, że osobom będącym w takich sytuacjach trzeba pomóc (...). Jeśli zawodniczka miałaby polskie obywatelstwo, nie ma żadnych przeciwwskazań, aby trenowała w naszej kadrze. Oczywiście, jeżeli chciałaby reprezentować nasz kraj - ocenił Małysz.

Najnowsze