Polacy bez medalu w konkursie indywidualnym MŚJ
W nocy ze środy na czwartek polscy juniorzy wzięli udział w konkursie indywidualnym Mistrzostw Świata Juniorów w skokach narciarskich. Zawody rozgrywane były w Lake Placid, czyli tam, gdzie niedawno „dorosłe” kadry rywalizowały w ramach Pucharu Świata. W ostatnich latach Polacy na MŚJ utrzymywali się w ścisłej czołówce i potrafili nawet wywalczyć medale – tak jak dwa lata temu dokonał tego Jan Habdas. Niestety, tym razem było nieco gorzej, ponieważ najlepszy z Polaków, Klemens Joniak, zajął „dopiero” 7. miejsce, ale ze stratą aż 21,2 punktu do podium!
Kolejni Polacy, oprócz jednego, nie prezentowali się dużo gorzej. Kacper Tomasiak uplasował się na 8. lokacie, tuż za swoim rodakiem, natomiast Szymon Byrski zajął 14. miejsce – co ważne, awansował on aż o 10. pozycji w drugiej serii, ponieważ po pierwszej był na 24. miejscu! Niestety, dokładnie na tej samej pozycji po pierwszej serii był też Tymoteusz Amilkiewicz, on jednak spadł o kolejne cztery miejsca. Najgorszy z Polaków po swoim drugim skoku zareagował bardzo emocjonalnie, bijąc się nawet rękoma po kasku.
Kadra skoczków bez trenera na PŚ w Sapporo. Thomas Thurnbichler nie poleciał do Japonii
Mimo nie do końca równej formy naszych zawodników, nie można im odbierać szans na walkę o podium w konkursie drużynowym – gdyby zsumować wyniki z konkursu indywidualnego, Polacy zajęliby 3. miejsce, za Austrią i Słowenią. Konkurs drużynowy już w nocy z czwartku na piątek polskiego czasu.