Piotr Żyła

i

Autor: East News Piotr Żyła

PŚ Kulm: Piotr Żyła wygrał na mamucie! Świetna postawa Polaków! [WIDEO]

2020-02-15 12:56

Kapitalnie rozpoczął się weekend z lotami narciarskimi w Kulm dla biało-czerwonych! Piotr Żyła kolejny raz w karierze udowodnił, że uwielbia latać i okazał się nie tylko najlepszym z Polaków, ale najlepszym ze wszystkich skoczków w sobotę! Kamil Stoch i Dawid Kubacki również uplasowali się w pierwszej dziesiątce konkursu indywidualnego.

Po raz pierwszy w tym sezonie zawodnicy mieli okazję zmierzyć się ze skocznią mamucią. Obiekt w Kulm od dawna nie sprzyja Polakom. Przed sobotnią rywalizacją ostatnie podium zanotował tam Kamil Stoch w 2012 roku, a Dawid Kubacki nigdy w karierze nie zdobył w Kulm punktów Pucharu Świata. Karta odwróciła się w sobotni poranek.

Bo tym razem wiatr nie przeszkodził, tak jak miało to miejsce w piątek i oglądaliśmy zaciętą rywalizację. Wszystko zaczęło się od solidnej próby Aleksandra Zniszczoła, który wylądował na 197 metrze, co dało mu pierwszy awans do serii finałowej w tym sezonie. Nieco gorzej zaprezentował się Andrzej Stękała. Polak osiągnął 191,5 metra, a to okazało się za mało, aby oddać drugi skok w konkursie.

Zdecydowanie lepiej skoczył natomiast Jakub Wolny. 24-latek z Bielska-Białej wylądował na 211 metrze i bardzo długo utrzymywał się w czołówce zawodów. Zmieniło się to, gdy do akcji wkroczyła pierwsza dziesiątka Pucharu Świata, a w tej z bardzo dobrej strony pokazali się i Kubacki i Stoch. Starszy z dwójki poszybował na odległość 217,5 metra i po pierwszej serii zajmował dziesiątą lokatę.

Zdecydowanie dalej pofrunął 29-latek. Kubacki wylądował na 226 metrze i był szósty. Ale fenomenalnie skoczył natomiast Piotr Żyła. "Wiewiór" osiągnął 225,5 metra w trudnych warunkach i po pierwszej serii był trzeci. Wyprzedzili go jedynie Stefan Kraft (224,5 metra) oraz Karl Geiger (230 metrów).

W rundzie finałowej czołówka przetasowała się bardzo mocno. Nim jednak do tego doszło drugie skoki oddali Wolny i Zniszczoł. Obaj wylądowali bliżej niż w swoich pierwszych próbach i zajęli odpowiednio dwudzieste czwarte i trzydzieste miejsce. Zdecydowanie więcej powodów do radości polscy kibice mieli pod koniec konkursu.

Bardzo daleko pofrunął Kamil Stoch, osiągając 231,5 metra i z dziesiątej lokaty awansował na siódmą. Co prawda Kubacki poleciał bliżej niż w pierwszej serii, ale trafił na jedne z najgorszych warunków w całym konkursie. 217 metrów i duża rekompensata za wiatr sprawiły, że zdołał awansować o jedną lokatę. Jednak to Żyła został bohaterem dnia.

Reprezentant Polski skoczył 225,5 metra i dostał bardzo wysokie noty za styl. W dodatku nie miał najlepszych warunków, co pozwoliło mu wyprzedzić Timiego Zajca, będącego wówczas na prowadzeniu. Żyła nie dał się wyprzedzić już nikomu. Kraft i Geiger skoczyli zdecydowanie krócej i wiślanin mógł cieszyć się ze swojego drugiego zwycięstwa w Pucharze Świata. Jednocześnie został liderem klasyfikacji generalnej lotów narciarskich!

Najnowsze