W piątek, na początek weekendu z PŚ w Zakopanem, rozegrano kwalifikacje. Dla Polaków były one bardzo udane. Do niedzielnego konkursu indywidualnego awansował komplet dziesięciu naszych skoczków. Najlepszy okazał się Kamil Stoch. Lider Pucharu Świata nie miał sobie równych i wyprzedził dwóch Niemców - Markusa Eisenbichlera i Richarda Freitaga. Czwarte miejsce w eliminacjach zajął Dawid Kubacki.
Stoch i Kubacki mogli być pewni udziału w sobotnim konkursie drużynowym. Spokojnie spać mógł też raczej Stefan Hula. O czwarte miejsce w składzie Stefana Horngachera walczyli Maciej Kot i Piotr Żyła. W niedawnych mistrzostwach świata w lotach, gdzie biało-czerwoni wywalczyli medal, szansę dostał Żyła. W piątek spisał się jednak przeciętnie i przed polską publicznością nie wystąpi w sobotę.
Jego miejsce zajmie wymieniony wcześniej Kot. On spisał się całkiem dobrze. Pozytywnie wypadł także w dwóch wcześniejszych seriach treningowych. Może to napawać optymizmem, że Maciej Kot wyszedł z kryzysu i dojdzie do wysokiej formy przez igrzyskami olimpijskimi Pjongczang 2018. W sobotę Polacy wystąpią więc w składzie: Stoch, Kubacki, Hula i Kot.
Sprawdź też: PŚ w Zakopanem: Oblężenie miasta. Korki, tłumy i emocje [BILETY, NOCLEGI, KOMUNIKACJA]