Zrozpaczeni Górale pod Wielką Krokwią

i

Autor: Kamil Kacperczyk

PŚ Zakopane. Górale pod Wielką Krokwią ZROZPACZENI. „Zarobiłem dzisiaj 20 złotych. Z czego mam żyć?” [WIDEO]

2021-01-16 19:54

PŚ Zakopane. Tak ponuro pod Wielką Krokwią jeszcze nie było. Tłumów kibiców nie ma, a handlujący pod Wielką Krokwią górale są załamani. Niektórzy jeszcze przed rozpoczęciem konkursu pakowali towar i jechali do domu. „Super Express” porozmawiał ze zrozpaczonymi Góralami.

Rokrocznie Puchar Świata w Zakopanem jest świętem sportu, kibiców, ale też świetnym interesem dla sklepikarzy. Tysiące kibiców chcą zjeść, wypić, kupić pamiątki i gadżety. W tym roku postanowiliśmy zapytać sklepikarzy pod Wielką Krokwią, jak pandemia wpłynęła na biznes podczas Pucharu Świata. - Panie, nie ma o czym gadać. Jest dramat. Ludzie w ogóle nie kupują pamiątek. Utarg jest dramatyczny, nie wiem, po co tu jeszcze stoję – powiedziała nam pani handlująca magnesami i gadżetami.

Kamil Stoch WSKAZAŁ swój największy PROBLEM. Ważna kwestia, efekt DOMINA [WIDEO]

- To nie ma sensu. To jest niemożliwe, żeby o tej godzinie w dni skoków pakować się do domu. Tu nie ma się z czego cieszyć, tu trza płakać. Jedziemy do domu, bo stanie tutaj nie ma żadnego sensu – powiedział na godzinę przed konkursem sklepikarz, który niemal ze łzami w oczach pakował towar.

Górale ZROZPACZENI w Zakopanem: Zarobiłem 20 zł! Zwijam interes!

Porozmawialiśmy też z góralem, który sprzedawał przed Wielką Krokwią oscypki. Przyznał, jaki tuż przed startem konkursu miał utarg. - Zarobiłem dzisiaj 20 złotych, kilka serków sprzedałem. Stoimy i marzniemy. A jeszcze trzeba wlać benzynę do baku i wrócić do domu. Za co? Rządzący zrobili nam krzywdę. Można było popuścić z tymi obostrzeniami, przynajmniej na Puchar Świata – kręcił głową. - Nie wiedziałam, czy tu przyjechać. Zdecydowała nadzieja, że może coś się uda sprzedać… - mówiła inna załamana sprzedawczyni.

Nie uwierzysz, co ODWALIŁ Piotr Żyła po dyskwalifikacji. Tego się nie spodziewaliśmy [WIDEO]

Najnowsze