GORZKIE słowa Kamila Stocha po konkursach PŚ Zakopane! Nagle spłynęła na niego fala, łza się kręci w oku [WIDEO]

To nie był udany weekend ze skokami narciarskimi dla polskich zawodników. W sobotę kibice radowali się razem z Andrzejem Stękałą, który w końcu stanął na podium konkursu Pucharu Świata. Niestety, niedzielna rywalizacja indywidualna nie była już tak kolorowa. Tylko Dawid Kubacki przebojem wdarł się do czołowej dziesiątki, pozostali zajęli odległe pozycje. Bez wsparcia fanów trudno było o dalekie skakanie w tak trudnych warunkach.

MOCNE słowa Doleżala o formie Stocha i Żyły. Toczy się wielka WALKA, padło KLUCZOWE słowo

Kamil Stoch skończył konkurs na zaledwie 23. miejscu. Forma przed zbliżającymi się mistrzostwami świata w lotach nie jest imponująca, ale jak zapewnia lider naszej kadry - do dobrego skakania wiele nie brakuje! - Wiem, że nie jestem daleki od dobrego, nawet bardzo dobrego skakania. Natomiast wiem, że trzeba włożyć dużo energii, dużo pracy, żeby znaleźć ten klucz do tego, żeby było dobrze i aby to utrzymać - wyjaśnił mistrz olimpijski.

Gwiazdor naszej kadry nie szczędził pod swoim adresem gorzkich słów. - Złe skoki najłatwiej jest zrzucić na warunki. Trzeba jednak spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć sobie jasno, że coś nie gra w nas samych. Uważam, że stać nas na dużo lepsze skoki, niż to co zaprezentowaliśmy. A przede wszystkim mówię o sobie, bo wiem, że stać mnie na więcej. Coś się ewidentnie zacięło, ale musimy przeanalizować, co konkretnie - dodał Stoch.

Jasna DEKLARACJA Kamila Stocha. Jest tego całkowicie PEWNY, jest tylko jeden SZCZEGÓŁ

Choć Stoch nie mógł się tego spodziewać, to spłynęła na niego fala wielkiego wsparcia. Pod wywiadem opublikowanym na platformie YouTube pojawiały się same ciepłe komentarze. - Boże jak mi go szkoda. Będzie dobrze Kamil!! - pisała Alexandra. - Będzie dobrze Kamilu - dodawała pani Hanna. "Wszystko się ułoży!" czy "Jeszcze będzie dobrze" to kolejne komentarze. Nawet w trudnych chwilach skoczkowie mogą liczyć na wsparcie ze strony kibiców. A to jest najważniejsze! Jesteśmy pewni, że już niedługo Stoch odzyska formę i znów będzie błyszczał na skoczni.