Dawid Kubacki

i

Autor: Marek Zieliński Dawid Kubacki

PŚ w Willingen: Dawid Kubacki na podium! Stoch tuż za nim. Triumf Norwega

2018-02-03 19:03

Po piątkowych kwalifikacjach mieliśmy dużo powodów do zadowolenia. Z dobrej strony zaprezentował się i Kamil Stoch i Dawid Kubacki, a także Stefan Hula. Na powtórkę czekaliśmy w sobotnim konkursie i dostaliśmy dużą dawkę emocji. Biało-czerwoni spisali się znakomicie, bo aż trzech znalazło się w czołowej dziesiątce, a na podium stanął Dawid Kubacki!

Polacy od pierwszych skoków na skoczni w Willingen prezentowali się bardzo dobrze. Dawid Kubacki i Kamil Stoch wygrali sesje treningowe, a nasz mistrz olimpijski dołożył zwycięstwo w kwalifikacjach. W serii próbnej przed sobotnim konkursem najdalszy skok oddał Kubacki. Doleciał do 149,5 metra, dzięki czemu był najlepszym z zawodników.

Dalekie skoki były niemal pewne również podczas samych zawodów. Warunki były sprzyjające dla skoczków. Wiatr nie przeszkadzał, a wręcz pomagał, bowiem wiał pod narty. Sędziowie nie ingerowali w długość najazdu i przez całą pierwszą serię nie zmienili belki, dzięki czemu obejrzeliśmy aż czternaście skoków ponad 140 metrowych.

W tym gronie znalazło się aż trzech Polaków. Stefan Hula osiągnął 143,5 metra, Dawid Kubacki 145 metrów, a Kamil Stoch 146 metrów. Najdłuższy lot w pierwszej serii oddał Richard Freitag. w dodatku zrobił to z obniżonego rozbiegu na życzenie trenera  Niemców, Wernera Schustera. Reprezentant gospodarzy skoczył 149,5 metra, ale przez słabe lądowanie i niskie noty sędziów uplasował się na drugim miejscu, tuż za Stochem.

Na trzeciej pozycji był natomiast Kubacki, a w pierwszej dziesiątce uplasował się również Hula. Nieco krótsze skoki oglądaliśmy w serii finałowej. Wiatr nie pomagał już tak bardzo. Z gorszymi warunkami poradził sobie natomiast Jakub Wolny, który skoczył 135,5 metra i znacznie poprawił swoją pozycję.

Najbardziej interesowała nas jednak czołowa czwórka, w której mieliśmy dwóch Polaków. Dawid Kubacki i Kamil Stoch skoczyli nieco gorzej niż w swoich pierwszych próbach. Młodszy z biało-czerwonych wylądował na 139,5 metrze, a Kamil Stoch na 137 metrze. W ostatecznym rezultacie mistrz olimpijski nie utrzymał swojej lokaty, a ponadto wylądował poza podium.

Swoje trzecie miejsce utrzymał natomiast Kubacki. Konkurs padł łupem Daniela-Andre Tandego, który oddał najdłuższy skok w drugiej serii. 146 metrów Norwega pozwoliło mu wyprzedzić także drugiego Richarda Freitaga. Tande objął prowadzenie w turnieju Willingen Five, ale różnice są na tyle nieznaczne, że wszystko rozstrzygnie się dopiero w niedzielnym konkursie.

Najnowsze

Materiał sponsorowany