Dyskusja o Polakach wybuchła w związku z trzęsieniami ziemi w Turcji i Syrii. W akcji ratunkowej po katastrofie pomagali m.in. polscy strażacy, którzy polecieli do Turcji i ratowali poszkodowanych. O ich odwadze i bohaterstwie było bardzo głośno, jednak nie wszyscy popierali tę misję. Jeden z użytkowników Twittera w prostacki sposób odniósł się do pochwał dla strażaków. "Polak katolik ma lecieć ratować muzułmanów? Po co?" - napisał i wywołał burzę. Nerwów na wodzy nie utrzymał m.in. Muhammed Ali Bedir, który odpowiedział na ten wpis. "Z jednej strony są Polacy przyjeżdżający na pomoc Turcji, a z drugiej strony są Polacy rasiści" - skomentował. W nawiasie dodał, że nie uogólnia, bo "Polacy są tolerancyjni" i nie mógł uwierzyć, że tak rasistowskie słowa padły z ust Polaka. O jego reakcji zrobiło się głośno, a teraz turecki skoczek wyjaśnił swoje zachowanie.
Turek z Pucharu Świata nazwał Polaków rasistami. "Nie żałuję"
- Wiem doskonale, że wśród osób korzystających z mediów społecznościowych jest wielu idiotów. Zauważyłem ten wpis, gdy przekazywałem informacje dotyczące ludzi, znajdujących się pod gruzami. Pamiętam, że pomyślałem: "Czegoś takiego nie mogła napisać normalna istota ludzka". Odnosząc się do tych słów w ten sposób, nie zrobiłem nic, czego powinienem żałować. Jeżeli komentuję słowa osoby, u której zanikło poczucie człowieczeństwa, nie odnoszę się w żaden sposób rasistowsko do Polaków jako całości. Chciałem tylko wskazać, że tego typu tragedie się dzieją i nie można ich w żaden sposób łączyć z religią, językiem czy rasą - stwierdził Bedir w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Turek wyznał też miłość do Polski.
- Chcę też wyraźnie zaznaczyć, że kocham Polskę i Polaków, bo żaden z nich mnie nigdy nie skrzywdził - dodał. Co ciekawe, najlepszy występ Bedira w Pucharze Świata miał miejsce w styczniu tego roku w Zakopanem. Na Wielkiej Krokwi niespełna 23-latek zajął 44. miejsce. Dopiero w tym sezonie Turek zadebiutował w konkursie PŚ, a konkretnie podczas inauguracji Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie, gdzie był 47. Bedir wciąż czeka na punkty w elicie, jednak może pochwalić się już znakomitym występem na zapleczu. W grudniu zeszłego roku zajął świetne 5. miejsce podczas jednoseryjnego konkursu Pucharu Kontynentalnego w Ruce.