Inauguracja tegorocznego sezonu w Pucharze Świata była bardzo nietypowa, bo odbyła się na igielicie. Zawody w Wiśle przeszły tym samym do historii, ale już w najbliższy weekend wrócimy do zimowej rzeczywistości. Skoczkowie udadzą się na północ Europy, do Finlandii. Zawody w Ruce będą już przypominać te tradycyjne, a zawodnicy w końcu będą mogli rywalizować na białym puchu.
Horngacher postawił na zmianę. Wraca doświadczony zawodnik
Po pierwszym weekendzie z Pucharem Świata powody do radości mają Polacy, a przede wszystkim Dawid Kubacki. Reprezentant biało-czerwonych wygrał dwa konkursy i jest liderem klasyfikacji generalnej. Ale i inni podopieczni Thomasa Thurnbichlera pokazali się z bardzo dobrej strony. Zupełnie odmienne nastroje panują w reprezentacji Niemiec. Kadra prowadzona przez Stefana Horngachera w Wiśle spisała się słabo. Żaden z naszych zachodnich sąsiadów nie zmieścił się w czołowej dziesiątce klasyfikacji i sobotnie i niedzielnego konkursu. A to na pewno pewne rozczarowanie dla Niemców, którzy zawsze uchodzą za faworytów. Przed najbliższym weekendem Horngacher postanowił dokonać roszady w składzie, który zabierze na zawody. Do kadry wróci doświadczony Stephan Leyhe. Zastąpi on młodszego Philippa Raimunda. Niemcy już w czwartek mają oddać pierwsze skoki na śniegu i przygotowywać się do weekendowych zmagań.