Justyna Żyła i Piotr Żyła przeszli poważny kryzys małżeński. Ich związku nie udało się uratować. Pod koniec listopada potwierdziły się informacje o rozstaniu - sąd w Bielsku-Białej orzekł trwały rozpad małżeństwa skoczka narciarskiego. Mimo kilku miesięcy upubliczniania prywatnych spraw przez kobietę, oboje starają się pozostać w dobrych stosunkach. Choć, jak przyznała sama Justyna Żyła, nie jest to łatwe. - Staramy się być w dobrych stosunkach, ale wiadomo, to nie jest takie proste. Czas i życie wszystko weryfikuje i uspokaja - powiedziała w rozmowie z "Party" kobieta, która coraz częściej pojawia się w celebryckim świecie.
Kryzys małżeński Żyłów wyszedł na światło dzienne pod koniec lutego kończącego się właśnie roku. Wtedy to zraniona kobieta oskarżyła skoczka o zdradę. Zrobiła to za pośrednictwem Instagrama, co wywołało sporo kontrowersji. Tym bardziej, że później jeszcze kilka razy w medium społecznościowym atakowała "Wiewióra". Według pani Justyny, Piotr Żyła nie poświęcał dostatecznie dużo uwagi dzieciom. Sam zainteresowany potwierdził, że wyprowadził się z domu, ale stanowczo zaprzeczył, że wpływ na tę decyzję miała inna kobieta.
O Justynie Żyle zrobiło się głośno. Postanowiła to wykorzystać i wzięła udział w głośnej, rozbieranej sesji dla "Playboya". Później udzieliła kilku wywiadów, w których mówiła między innymi, że stosunki między nią a byłym już mężem są poprawne. Małżeństwa nie udało się już jednak uratować. Obecnie Justyna Żyła prowadzi kanał na YouTube'ie "UwaŻyła", na którym dzieli się przepisami kulinarnymi. Ostatnio zaufała jej również telewizja. Jej program "Justyna Żyła. Pierzemy brudy do czysta!" pojawił się na antenie Active Family.