Przed kilkoma tygodniami nad norweskimi biegami narciarskimi zebrały się ciemne chmury, po tym jak Martin Johnsrud Sundby został zawieszony na dwa miesiące za błędne korzystanie z leku na astmę. 31-latkowi odebrano też wywalczony w sezonie 2014/15 Puchar Świata oraz zwycięstwo w klasyfikacji generalnej cyklu Tour de Ski.
Teraz stacja telewizyjna TV2 ujawnia kolejną aferę. Według informacji chcących zachować anonimowość czołowych norweskich biegaczy, przed jednym ze startów ostatniej zimy, zdrowym sportowcom z tego kraju oferowano skorzystanie z leku na astmę. Miało do tego dojść podczas zawodów o międzynarodowej randze. Co na to Justyna Kowalczyk? - Teraz czas już najwyższy przestać się zasłaniać tajemnicą lekarską i opublikować kto na co choruje. I jakie i czego dawki dzięki temu przyjmuje. A tak na marginesie…Marzy mi się w czapeczce niewidce zobaczyć w jaki sposób diagnozują "tą" astmę - skomentowała.
Szok! Norwegowie dawali LEKI NA ASTMĘ zdrowym sportowcom?! [WIDEO]
Szok w Norwegii, choć Justyna Kowalczyk już od dawna o tym wspominała. Jak informują tamtejsze media, w drużynie biegów narciarskich proponowano zwiększające wydolność leki na astmę nawet... zdrowym zawodnikom! Co na to nasza mistrzyni?