Wielkanoc jest szczególnie ważna dla przedstawicieli sportów zimowych. Drugie wielkie chrześcijańskie święto – Boże Narodzenie – obchodzi się w środku ich corocznych zmagań, przez co nie mogą oni oddać się w pełni świątecznej rozkoszy. Chętnie korzystają z chwili oddechu w gronie najbliższych, jednak z tyłu głowy mają myśli o nadchodzących wyzwaniach. Z kolei Wielkanoc często przypada tuż po zakończeniu sezonu, gdy przed nimi początek przygotowań do kolejnej zimy. Tak jest m.in. w tym roku, gdyż jeszcze niedawno Dawid Kubacki walczył o medale wielkich imprez, co przełożyło się na największy sukces polskich skoczków w niezbyt udanym sezonie 2021/22. 32-latek przyniósł kibicom mnóstwo radości, wywalczając brązowy medal olimpijski w Pekinie. Mimo to, minionej zimy Biało-Czerwoni rozczarowali, co poskutkowało odejściem Michala Doleżala. Jego następcą został Thomas Thurnbichler, który postara się przywrócić blask reprezentacji Polski. Austriacki trener ma już za sobą pierwsze treningi z podopiecznymi, ale święta mają swoje prawa.
Adam Małysz nie jest katolikiem. Jego WIelkanoc wygląda zupełnie inaczej, możecie być zaskoczeni
Wielkanoc, a zwłaszcza Lany Poniedziałek są ważne dla dzieci. Poniżej zobaczysz, jak wyglądało dzieciństwo Kubackiego:
Wyznanie Kubackiego co do Wielkanocy może szokować
Oczywiście, skoczkowie pamiętają o wymaganiach profesjonalnego sportowca i nie wrócą do treningów z nadwagą, ale z pewnością Wielkanoc jest dla nich szczególna. Są blisko najważniejszych osób, z którymi mogą spędzić wyjątkowy okres i nie muszą martwić się zbliżającymi wyzwaniami. Zdają sobie sprawę z nadchodzącej ciężkiej pracy przed kolejnym sezonem, bowiem Thurnbichler widzi sporo elementów do poprawy. Świąteczne wyciszenie może pomóc w znalezieniu dodatkowej motywacji, chociaż okazało się, że Kubacki nie kultywuje wszystkich tradycji!
Tak Kamil Stoch wypowiada się o Bogu. Wymowne wyznanie o wierze, te słowa odbiły się szerokim echem
- Spędzam święta tradycyjnie, ale nie "na sztywno". Od lat już np. nie malujemy z dwiema siostrami pisanek, ale nie wykluczam, że gdy w tym roku chwyci nas wena, to razem z naszymi drugimi połówkami zasiądziemy do takiego ozdabiania – przyznał czołowy polski skoczek w rozmowie z Polską Agencją Prasową w 2015 r. Od tamtej pory jego partnerka stała się żoną, a w życiu pary pojawiła się córka, Zuzanna, jednak coś, co dla wielu Polaków jest nieodłącznym elementem Świąt Wielkiej Nocy, nie ma takiego statusu w domu brązowego medalisty olimpijskiego. Mimo to, święta kojarzą mu się z prawdziwą ucztą.
- To są smaki dzieciństwa, zwłaszcza ciasta, których pieczeniem u nas zawsze zajmuje się mama. Mimo że jest po sezonie, to i tak zajadam się tym wszystkim w granicach rozsądku. Nie odmawiam sobie niczego, jednak patrzę na ilość tego, co jem, tak żeby przed treningami nie okazało się, że trzeba zrzucić nawet parę kilogramów - wyjawił Kubacki.