Do zaręczyn Karoliny Małysz doszło na początku kwietnia. Niedługo po fakcie 21-latka pochwaliła się na Instagramie tym ważnym dla siebie momentem. Od tego czasu Adam i Iza Małyszowie robią wszystko, by ich oczko w głowie miało niezapomniane wesele. Ślub pociechy to dla nich wielkie wydarzenie. Marzą, by cała uroczystość przebiegała w góralskim klimacie i prawdopodobnie nie będą oszczędzać na przedsięwzięciu. W związku z tym na portalu pomponik.pl, pojawiła się informacja, że z tego powodu były legendarny skoczek narciarski wziął udział w reklamie.
Jak donoszą media, ma być oni urządzone w góralskim stylu. Zostanie zaproszona prawie cała rodzina, która wspólnie będzie świętować. Co więcej, Małyszowie mają także w planach budowę domu dla jedynaczki i jej męża. Portal pomponik.pl uznał, że właśnie ze względu na te wydatki były skoczek wziął udział w reklamie. Te informacje nie spodobały się żonie byłego skoczka i wyraziła swoje zdanie na Instagramie.
No to według prasy bulwarowej Rodzina, w tym ja, przez kilka lat "leżała i pachniała" - napisała Iza Małysz na portalu społecznościowym.
Co ciekawe, wpis Izy Małysz po jakimś czasie zniknął z Instagrama. Jednak nie należy mieć wątpliwości, że Małyszów stać na wydanie szykownego wesela. Szacuje się, że przez lata Adam zarobił na skoczniach około 30 milionów złotych. Do tego obecnie pełni funkcję dyrektorską w Polskim Związku Narciarskim, a znana para prowadzi biznes hotelarski.
Polecany artykuł: