Chyba nikt nie mógł zakładać, że sobotni konkurs mistrzostw świata na skoczni normalnej zakończy się właśnie w taki sposób. Bo nawet najwięksi optymiści i kibice Piotra Żyły nie mogli zakładać, że to właśnie on poleci po tytuł mistrza świata. Rzeczywistość sportowa ponownie postanowiła zaskoczyć wszystkich, a skoczek z Wisły dał biało-czerwonym kibicom mnóstwo radości. W pierwszej serii poleciał aż 105 metrów i z przewagą ponad trzech punktów prowadził nad rywalami. W rundzie finałowej musiał odeprzeć atak Karla Geigera i Anże Laniska, ale zrobił to wyśmienicie. Żyła skoczył 102,5 metra i po raz pierwszy w karierze sięgnął po złoty medal mistrzostw świata. A lot po złoto zobaczycie poniżej!
Adam Małysz się POPŁAKAŁ, gdy na TO patrzył. Opowiedział o TAJNYM spotkaniu Żyły