Początek roku dla Kamila Stocha jest bardzo nieudany. Najpierw trzykrotny mistrz olimpijski miał poważne problemy z formą. Podczas Turnieju Czterech Skoczni i rywalizacji w Innsbrucku nie przebrnął kwalifikacji. Po tym wydarzeniu zdecydowano, że Stoch odpuści zawody w Bischofshofen i kilka dni odpocznie od skakania, aby się "zresetować".
Nowe informacje o stanie zdrowia Kamila Stocha. Wiemy, co z jego stopą
Stoch może błysnąć na igrzyskach? Podano jeden przykład
Jego powrót planowano na zawody w Zakopanem. Według licznych doniesień Stoch po krótkiej przerwie miał się prezentować w treningach bardzo dobrze i była nadzieja, że podczas zawodów znów zobaczmy skoczka w jego najlepszym wydaniu. Niestety wszystko pokrzyżowała kontuzja kostki. Zawodnik skręcił staw skokowy na rozgrzewce.
Adam Małysz nie owijał w bawełnę. Niepokojące słowa legendy, jest się o co martwić
W pewnym momencie pojawiły się informacje, że zagrożony jest nawet występ na igrzyskach olimpijskich, co byłoby prawdziwą katastrofą. Na szczęście Stoch szybko dochodzi do siebie. Wciąż nie wiadomo jednak, kiedy będzie mógł wrócić do rywalizacji i czy nastąpi to jeszcze przed igrzyskami. Uczestnictwo w zawodach w Willingen również stoi pod znakiem zapytania.
Przerwa Stocha wpłynie na niego pozytywnie? Znany trener ujawnia
- W środę lub czwartek wykonany zostanie rezonans magnetyczny i dopiero wtedy można będzie powiedzieć coś więcej o rokowaniach. Najważniejsze, by rana wygoiła się w pełni. Wciąż otwarty pozostaje temat jego startu w Pucharze Świata w Willingen - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" lekarz kadry, dr Aleksander Winiarski.
Jan Szturc, były trener Adama Małysza, cytowany przez portal SportoweFakty WP przytoczył przykład Simona Ammanna i zauważył, że przerwa Stocha spowodowana przez uraz może wpłynąć na niego mobilizująco. - ciekawy jestem występu Kamila Stocha po przerwie spowodowanej kontuzją. Chociażby przypadek Simona Ammanna z Salt Lake City pokazuje, że po przerwie można sięgnąć po najwyższe laury. Podobnie może być u Kamila, który najprawdopodobniej przystąpi do rywalizacji w Pekinie z wielkim głodem skakania, ze świeżością. To może podziałać na niego tylko mobilizująco - uważa Szturc.