Impreza odbędzie się na zamarzniętym jeziorze Kallavesi. Jezioro to jest domem fińskiego maratonu lodowego, najstarszej łyżwiarskiej imprezy na naturalnym lodzie w tym kraju. To niezwykłe wydarzenie, w którym udział biorą prawdziwi śmiałkowie.
Ekstremalne wyzwanie polskich łyżwiarek. Tego jeszcze nigdy nie przeżyły
Chcą oni zmierzyć się z poważnym dystansem, bo w trakcie zmagań odbędą się wyścigi na 25, 50 i 100 kilometrów. Luiza Złotkowska i Natalia Czerwonka zdecydowały, że przebiegną najbardziej zbliżony dystans do maratonu, czyli 50 kilometrów.
Łyżwiarstwo szybkie. Luiza Złotkowska: Jesteśmy dobre to nas podglądają [WYWIAD]
– To jest dystans, którego żadna z nas jeszcze nigdy nie przejechała, więc śmieję się, że na pewno nie będzie to spacer po bułki do sklepu. To będzie ekstremalne wydarzenie, ale też coś bardzo ekstremalnego dla nas. Nie ukrywam, że jestem tym bardzo podekscytowana i mocno razem z Natalią przygotowujemy się do tego startu. Trzeba pamiętać, że karierę de facto zakończyłam pięć lat temu i nie zakładam łyżew na nogi każdego dnia, jak to miało miejsce w czasie, gdy normalnie trenowałam. Ale jestem dobrej myśli i nie mogę się już doczekać tego startu – podkreśla Złotkowska.
Impreza w Kuopio jest niejako powrotem do korzeni łyżwiarstwa, które zaczęło się właśnie na naturalnych ślizgawkach. Zawody są bowiem jednocześnie manifestem ekologicznym i mają przypomnieć światu, jak cenne są nasze zasoby naturalne i jak wiele tracimy w wyniku zmian klimatycznych.
– Ślizgawki naturalne są miejscem, na których rozpoczynają się kariery większości profesjonalnych łyżwiarzy. Mogę śmiało powiedzieć, że gdyby kiedyś klimat był podobny do tego, który mamy obecnie, to pewnie ani ja, ani Natalia nie zostałybyśmy profesjonalnymi łyżwiarkami – dodaje Złotkowska.