Kamil Stoch postanowił zabrac głos na temat swojej kariery. Skoczek narciarski jeszcze nie tak dawno temu ogłoszał, że do najnowszego sezony w skokach narciarskich chciałby przygotowywać się indywidualnie. Teraz sportowiec w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" powiedział wprost, co stało za kulisami takiej, a nie innej decyzji. Te słowa nie pozostawiają cienia wątpliwości!
Kamil Stoch szczerze o swojej karierze. To dlatego zdecydował się na trenowanie osobno
Ostatni sezon Pucharu Świata nie był zbytnio udany dla Stocha, który zmagania zakończył na 26. miejscu klasyfikacji generalnej, co jest bardzo słabym wynikiem. Sam skoczek postanowił na zmiany i trenuje teraz z Michalem Doleżalem, w którego sztabie jest Łukasz Kruczek.
- Najlepiej tak, że ja po prostu chciałem możliwie jak najlepszych warunków, które pozwolą mi wykorzystać potencjał. Chciałem otoczyć się ludźmi, z którymi już odnosiłem sukcesy, którzy mnie znają i wiedzą, jak reaguję w różnych sytuacjach - mówi Stoch.
Jak przyznaje legenda polskiego sportu, powodem, dla którego usunął się z drużyny prowadzonej przez Thurnbichlera jest chęć spróbowania indywidualnego podejścia do jego osoby.
- Chciałem, żeby skupiły (osoby w jego nowym sztabie) się na mnie i nie rozpraszały, a tak jest w grupie. Na siłowni czy na skoczni jest duża liczba osób i nie ma siły, żeby trener skupił się na jednym zawodniku (...) Powiem szczerze: chciałem mieć hermetyczne, wręcz laboratoryjne warunki do tego, żeby pracować - tłumaczy Stoch.
Jak przyznaje Stoch, jest on bardzo zadowolony z tego, jak wyglądają jego przygotowania do sezonu.
- Na razie to wygląda bardzo fajnie, zespół, z którym pracuję, stara się stworzyć dla mnie najlepsze warunki do treningu, a ja się cieszę tym, co robię. Mam w sobie radość i chęci wróciły. Chociaż nie powiem, że łatwo mi wszystko przychodzi - mówi Stoch.