Tour de Ski. Justyna Kowalczyk i jej kolano. Boli, ale pobiegnie

2012-01-03 8:53

Do rana wszystko się ważyło, w końcy decyzja zapadła. Justyna Kowalczyk wystąpi w piątym biegu Tour de Ski.

Zaniepokojony trener Aleksander Wierietielny doglądał by zimne okłady na kolanie jego podopiecznej były zmieniane regularnie. Justyna noc przespała dobrze. Fatalny staw jest lekko spuchnięty, ale Kowalczyk - jak podaje Przegląd Sportowy - zdecydowała, że nie zrezygnuje z walki o zwycięstwo w Tour de Ski.

Trasa w Toblach- Dobiaccho bardzo jej odpowiada, i dystans 3,3 km z ostrymi podbiegami,   i styl klasyczny. Justyna liczy, że emocje związane ze sportową walką i dopływ adrenaliny kompletnie wyeliminują u niej poczucie bólu. Prawdopodobnie wróci on po biegu, ale wtedy znów za kolano zabierze się ekipa opiekunów. Kowalczyk ma nad Marit Bjoergen przewagę 26,6 sekundy, nad Therese Johaug - 1.06 minuty. Dzisiaj te różnice mogą się znacząco zmienić.

>>> Wszystko o Tour de Ski

Justyna Kowalczyk jest juz naszą jedyną reprezentantką na trasach Tour de Ski. Polski Związek Narciarski zdecydował o wycofaniu z imprezy pozostałych trzech biegaczek, Sylwii Jaśkowiec, Pauliny Maciuszek i Eweliny Marcisz oraz trójki biegaczy, Macieja Kreczmera, Mariusza Michałka i Macieja Staręgi.

Najnowsze