Po ostatnich zawodach w Niemczach, w Oberstdorfie oraz Willingen, zawody Pucharu Świata opuszczą na jakiś czas Europę. Najpierw najlepsi skoczkowie na świecie wybiorą się do Stanów Zjednoczonych, gdzie będą rywalizować w Lake Placid w trzech konkursach - dwóch indywidualnych oraz mieszanym. Po zawodach w USA czekać ich będzie podróż na drugi koniec świata, a więc do Japonii. W Sapporo odbędą się dwa kolejne konkursy indywidualne. Szczególnie mogą na nie czekać sami Japończycy, bowiem na skoczni Okurayama wystąpi aż 10. reprezentantów Kraju Kwitnącej Wiśni. Jedno nazwisko przykuwa szczególną uwagę.
Noriaki Kasai wraca do Pucharu Świata! Szeroka kadra Japończyków na zawody w Sapporo
Noriaki Kasai - bo o nim mowa, musiał znaleźć się w kadrze Japończyków na najbliższe konkursy Puchary Świata po tym, jak niedawno, podczas lokalnych zawodów, przeskoczył obiekt w Sapporo osiągając aż 142 metry i wygrał rywalizację. Oprócz niego, w kadrze znaleźli się również: Ryoyu Kobayashi, Ren Nikaido, Naoki Nakamura, Junshiro Kobayashi, Tomofumi Naito, Keiichi Sato, Taku Takeuchi, Yukiya Sato i Sakutaro Kobayashi.
Legendarny japoński skoczek już od dawna budzi prawdziwy podziw swoją postawą, bowiem wielokrotnie miał już okazję do tego, aby zakończyć sportową karierę. 52-latek nadal jednak czerpie niesamowita radość ze swoich skoków i wciąż udowadnia, że wiek to tylko liczba, co z pewnością spotka się z ogromnymi brawami podczas zawodów w Sapporo.
Pomimo szerokiej kadry na zawody w Sapporo, Japończycy nie mają zbyt wielu powodów do zadowolenia, bowiem w obecnym sezonie są przede wszystkim tłem dla lepiej skaczących rywali. Najwyżej sklasyfikowanym z Japończyków w Pucharze Świata jest Ryoyu Kobayashi, który zajmuje 15. miejsce - dwie lokaty za Pawłem Wąskiem. Kolejny jest Ren Nikaido, który znajduje się na 18. miejscu. W pierwszej 30. jest jeszcze Naoki Nakamura (26)