Wszyscy martwili się o to, czy on będzie potrafił wytrzymać presję. Dawid Kubacki skakał w Turnieju Czterech Skoczni znakomicie. Polak stał na podium we wszystkich czterech konkursach. W Bischofshofen znalazł się w czołowej trójce już piąty raz z rzędu. Co najważniejsze, w Święto Trzech Króli to dla niego zagrano Mazurka Dąbrowskiego!
Mistrz świata z Seefeld poradził sobie znakomicie na jednym ze swoich ulubionych obiektów. To tutaj zawsze mu wychodziło, to tutaj czuł się jak ryba w wodzie. W Bischofshofen oddał dwa najdłuższe skoki i po prostu zdeklasował całą konkurencję!
Najpierw pofrunął na 143 metry, a w drugiej serii, w próbie decydującej o wszystkim kolejny raz przeskoczył wszystkich! - Dziś od pierwszego skoku robił petardę - powiedział tuż po zakończonym konkursie w rozmowie z TVP Sport, Adam Małysz!
Dawid Kubacki jest trzecim polskim królem Turnieju Czterech Skoczni. Mistrz świata dołączył do legendarnego w świecie sportów zimowych duetu Adam Małysz i Kamil Stoch. Dzięki temu udało mu się zarobić wielkie pieniądze. Za sam triumf w klasyfikacji generalnej na jego konto wpłynie 20 tysięcy franków szwajcarskich. Ile łącznie zarobił w Turnieju Czterech Skoczni? Sprawdźcie tutaj!