Twardosz i Karpiel zajęły szóste miejsce w konkursie drużyn mieszanych, wraz z Piotrem Żyłą i Dawidem Kubackim. Obaj oni dzień wcześniej zajęli wyższe lokaty w konkursie indywidualnym na skoczni normalnej (pierwszą i piątą), co dało im prawo do jeszcze wyższych stypendiów. Ale dzięki ich dobrym skokom drużyna wylądowała na miejscu tzw. punktowanym.
Przepisy polskiego resortu sportu przewidują stypendium w wysokości 3320 zł brutto za 6. miejsce w mistrzostwach świata, w konkurencji olimpijskiej. I na tyle liczyć mogą obie zawodniczki od marca br. do lutego 2022 r. Takie samo stypendium otrzymywały Kamila Karpiel i Kinga Rajda od marca 2019 do lutego 2020, po tym jak w konkursie miksta MŚ 2019 wywalczyły 6. lokatę wraz z Kamilem Stochem i Dawidem Kubackim.
Nie dostaną stypendium Kinga Rajda ani Joanna Szwab. Wprawdzie wraz z tamtymi dwiema koleżankami zajęły „punktowane” 7. miejsce w konkursie drużynowym kobiet, ale ta specjalność nie jest konkurencją olimpijską. A konkurencje nieolimpijskie dają prawo do stypendium sportowego jedynie po zajęciu w MŚ miejsca w czołowej trójce.
Jeszcze dalej od stypendium lądowały skoczkinie w konkursie indywidualnym na skoczni K-95. Rajda i Twardosz zajęły lokaty w czwartej dziesiątce.
Żyła i Kubacki uchronili koleżanki przed DRAMATEM. Brutalna rzeczywistość https://sport.se.pl/sporty-zimowe/piotr-zyla-ms-oberstdorf-dawid-kubacki-stypendium-premie-aa-AM1K-gWZL-Zih2.html
* Ciekawostką jest, że trzykrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch oraz Andrzej Stękała mają tej zimy prawo do stypendium w skromnej wysokości 1150 zł brutto, za brązowy medal w konkursie drużynowym MŚ w lotach (konkurencja nieolimpijska), wywalczony w grudniu w Planicy. Ale za kilka dni powinno się to zmienić.