Marius Lindvik

i

Autor: ap

Skoki narciarskie

Wielka wpadka organizatorów MŚ w Trondheim. Był problem z Lindvikiem, zaskakująca sytuacja

2025-03-03 10:21

Nie wszyscy mogli porozmawiać, lub zapytać o wspaniały występ nowego mistrza świata. Marius Lindvik był gwiazdą pierwszej wielkości podczas niedzielnego konkursu w Trondheim. Norweg jednak... nie pojawił się na konferencji prasowej, a organizatorzy wyglądali na mocno zdezorientowanych.

Niedzielny konkurs na mniejszym obiekcie Granasen był ucztą dla oczu. Kapitalne skoki, zwłaszcza w pierwszej serii, kilka z nich poza rozmiar skoczni, musiały się podobać. I choć polscy skoczkowie nie odgrywali w tych zawodach głównych ról, to z pewnością się nie nudzili.

Niespodziewanie wygrał Marius Lindvik, który przejawiał oznaki rosnącej formy w ostatnich tygodniach przed czempionatem w Trondheim. – Myślę, że można powiedzieć, że jego wygrana jest lekką niespodzianką, ale [Marius] już w Sapporo pokazał, że jego forma rośnie. Widać było tą pewność siebie, skakał coraz lepiej. Także na pewno ta wygrana nie wzięła się to z przypadku, tylko ta forma faktycznie od pewnego momentu u niego zaczęła zwyżkować i zasłużył na to – mówił nam nawet Paweł Wąsek, dziesiąty skoczek niedzielnej rywalizacji na obiekcie k-94.

ZOBACZ: Piotr Żyła zadowolony po 20. miejscu w Trondheim. "Dałem z siebie, ile mogłem..."

"Może przyjdzie"

Norweg, który skokiem na odległość 108 metrów ustanowił nowy rekord skoczni, wyprzedził Andreasa Wellingera o 2,3 punktu. Dużo większą przewagę miał nad trzecim Janem Hoerlem, bowiem Austriaka pokonał różnicą 9,2. Od teraz "mistrzowski" dorobek Lindvika jest jeszcze bardziej imponujący, wcześniej 26-latek sięgnął po złoto olimpijskie i mistrzostwo świata w lotach.

Bezpośrednio po zawodach główni bohaterowie stają przed kamerami i odpowiadają na pytania, ale zdaniach wypowiedzianych na gorąco jest jeszcze szansa pojawić się w biurze prasowym. I podczas konferencji prasowej widzieliśmy Andreasa Wellingera, a więc srebrnego medalistę, a świeżo upieczony mistrz świata przepadł. Po ponad dwóch godzinach od zakończenia konkursu – Marius Lindvik nie pojawił się na spotkaniu z dziennikarzami. Dopytywaliśmy ludzi odpowiedzialnych za obsługę konferencji prasowej, ale dowiedzieliśmy się, że norweski skoczek jest na kontroli antydopingowej i "być może przyjdzie za jakiś czas". Niestety, mimo czekania, żadna taka informacja nie nadeszła. Tak oto konkurs o medale mistrzostw świata zakończył się, medialnie, konferencją prasową z wicemistrzem świata...

ZOBACZ: Paweł Wąsek został zaskoczony pytaniem o rywalizację w polskiej kadrze. Po takim konkursie ta odpowiedź musi zadziwić

Skoczkowie do skakania wrócą dopiero we wtorek. Na ten dzień zaplanowane są pierwsze skoki na obiekcie HS 138, w środę ma odbyć się konkurs mikstów.

Wszystkie najważniejsze transmisje z mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Trondheim w Eurosporcie 1, oraz platformach MAX i player.

Gregor Schlierenzauer szczerze o problemie w polskich skokach i Thomasie Thurnbichlerze
Quiz: Piotr Żyła, co o nim wiesz? 10 punktów to obowiązek!
Pytanie 1 z 10
Jak ma na imię była żona Piotra Żyły?

Najnowsze