Włodzimierz Szaranowicz pożegnał się z igrzyskami po 40 latach pracy

2018-02-20 11:23

Włodzimierz Szaranowicz to człowiek instytucja. Przez lata swoim wspaniałym komentarzem umilał kibicom transmisje z zimowych igrzysk olimpijskich. Był z naszymi skoczkami narciarskimi na dobre i na złe. W poniedziałek pożegnał się z kibicami, informując, że igrzyska Pjongczang 2018 były dla niego ostatnimi. Kończy się pewna epoka, która trwała 40 lat.

Zaczynał olimpijska przygodę z mikrofonem w roku 1980 w Moskwie.  Komentował 19 edycji letnich i zimowych igrzysk. Po drużynowym konkursie
skoków
Włodzimierz Szaranowicz (69 l.) pożegnał się z telewidzami TVP. - To już moje dziesiąte zimowe igrzyska olimpijskie i po nich przyszedł czas pożegnania. Dziękuję - powiedział Szaranowicz na antenie TVP.

Szaranowicz debiutował jako reporter w Polskim Radiu w 1976 roku. Rok później trafił do telewizji publicznej. Przezywany jest „Fredem” z racji podobieństwa do Piotra Fronczewskiego, odtwórcy roli Freda Kampinosa vel Szpicbródki w musicalu „Halo, Szpicbródka”.  Najbardziej pamiętany jest z komentowania lekkoatletyki i skoków narciarskich, a wcześniej boksu i koszykówki.

WYNIKI SPORTOWE NA ŻYWO

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze