Kibice skoków narciarskich w Polsce przez wiele sezonów przyzwyczajeni byli do fenomenalnej postawy Kamila Stocha. Rzadko zdarzało się, że skoczek z Zębu kończył rywalizację bez choćby jednego medalu ważnej imprezy. Niestety w poprzednim sezonie na próżno było szukać mistrza na czołowych lokatach. Te przytrafiały mu się sporadycznie i niekiedy widać było, że zawodnik męczy się sam ze sobą, czego nie ukrywał w licznych wywiadach.
Wymowne słowa o Stochu. To będzie wielki moment?
Można było się obawiać, że to pomału zmierzch wielkiego mistrza. Stoch w ostatnich tygodniach pokazał jednak, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Udany w jego wykonaniu był zwłaszcza Turniej Czterech Skoczni, podczas którego nie wypadł spoza czołowej dziesiątki danego konkursu. Taka seria Stochowi nie przydarzyła się od dawna i zawodnik dał nadzieje, że będzie tylko lepiej. O poprawie skoczka powiedział również Rafał Kot w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.
- Kamil małymi kroczkami odbudował formę i wraca na swój mistrzowski poziom. Piąte miejsce w TCS na pewno go cieszy, bo jeszcze do niedawna mu nie szło, czym z pewnością był sfrustrowany, biorąc pod uwagę jego wielkie aspiracje - powiedział wiceprezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego, były fizjoterapeuta polskich skoczków. Nadmienił, że niebawem Stoch znów może stanąć na podium. - Uważam, że teraz może być już tylko lepiej. Nie wykluczam też, że Kamil w Zakopanem stanie na podium. Nie mówię, na którym stopniu, ale czołowa trójka jest jak najbardziej realna - ocenił Kot.