Wielka Krokiew

i

Autor: Tomasz Jagodziński/Super Express Kibice na Wielkiej Krokwi

Znany skoczek KRYTYKUJE polskich kibiców. Chce zakazać sprzedawania im tego

2020-01-26 13:06

Polscy kibice skoków narciarskich nigdy nie zawodzą ani frekwencją, ani atmosferą. Niestety, okazuje się, że nie wszystkim pasuje to, że na Wielkiej Krokwi jest niezwykle gorąco i głośno. Jeden z popularniejszych skoczków narzekał na Twitterze na publiczność, a konkretnie jedną rzecz, przez którą znalezienie się na skoczni może być nieznośne.

Skoki na Wielkiej Krokwi to jeden z najciekawszych punktów kalendarza Pucharu Świata. Zawody w Zakopanem zawsze przyciągają dziesiątki tysięcy kibiców. Atmosfera na skoczni jest niesamowita i wielu zawodników otwarcie przyznaje, że uwielbia wracać do Polski, do stolicy Tatr!

Atmosfera nie pasuje jednak wszystkim! Na Twitterze na kibiców postanowił nieco ponarzekać kanadyjski skoczek Mackenzie Boyd-Clowes. Choć nie osiąga wielkich sukcesów, to fani uwielbiają go za jego dystans i działalność w mediach społecznościowych. Właśnie tam pojawił się wpis o kibicach skoków.

- Czy kontrowersyjnym jest powiedzenie, że ktoś, kto jest w wystarczającym wieku, by móc legalnie pić alkohol, nie powinien mieć możliwości kupowania robiących hałas trąbek na imprezach sportowych? - pyta retorycznie Boyd-Clowes. I ciężko nie przyznać mu w tej kwestii racji! 

Dyskusja na temat wuwuzeli czy trąbek powraca bardzo często! Choć skocznia jest obiektem otwartym, to tysiące ludzi dmuchający w trąbki tworzą niewyobrażalny hałas, który trudno jest wytrzymać. A kto wie, być może doping bez nich byłby jeszcze piękniejszy?

Najnowsze