Sabalenka przerwała milczenie po zwycięstwie Świątek w Rolandzie Garrosie
Aryna Sabalenka przez cały sezon stara się gonić Igę Świątek, ale idzie jej w zasadzie coraz gorzej. Oczywiście, to ona wyśmienicie zaczęła rok, wygrywając Australian Open, gdzie Iga Świątek odpadł już w 3. rundzie! Później jednak to Polka kompletowała kolejne zwycięstwa, a w Madrycie i Rzymie wygrała w finałach właśnie przeciwko Arynie Sabalence. Wielu fanów liczyło na to, że Sabalenka dotrze do finału także w Paryżu i tam rzuci wyzwanie Polce, ale tak się nie stało, bowiem odpadła w ćwierćfinale, a Świątek ostatecznie wygrała cały turniej. Początkowo wśród gratulujących jej tego zwycięstwa zabrakło Białorusinki.
Wygranie piątego tytułu wielkoszlemowego, w tym czwartego Rolanda Garrosa, a dodatkowo trzeciego z rzędu, zostało niezwykle docenione w tenisowym i ogólnie sportowym świecie, a gratulacje spływały ze wszystkich stron, także od jej rywalek. Aryna Sabalenka zdecydowała się na gratulacje jednak dopiero na dzień po finale. – Wow Iga, to było imponujące. Gratuluję kolejnego tytułu – napisała krótko Aryna Sabalenka na portalu X.
Świątek odpowiada i docenia
Wielu fanów w komentarzach wytykało Białorusince, że ta tak długo czekała z gratulacjami dla Polki, jednak Iga Świątek w żaden sposób nie nawiązała do tego faktu i odpowiedziała z wielką klasą. – Dziękuję, Aryna. Doceniam to – napisała liderka rankingu WTA, która dzięki zwycięstwu na Roland Garros zakwalifikowała się już do... WTA Finals kończącego sezon 2024!