Djoković spotkał się z Federerem już po raz 33., a dzięki wygranej w finale w Indian Wells, brakuje mu już tylko jednej wygranej do wyrównania bilansu ze Szwajcarem na 17-17. Mecz lepiej rozpoczął Federer, który wygrał pierwszego seta 6:3. W drugim Djoković się zrewanżował i zwycięzcę musiała wyłonić trzecia partia. Tę, po zaciętym boju, w tie-breaku wygrał Djoković.
Przeczytaj: Dawid Celt o kontuzji Agnieszki Radwańskiej: Czekamy na badania. Katowice zagrożone?
- Ten turniej z roku na roku podwyższa swoją jakość - mówił po meczu Djoković. - Wszyscy tenisiści są zachwyceni tym miejscem. Dziś zagraliśmy niewiarygodny mecz. Pojedynek z Rogerem to zawsze niezwykłe przeżycie. Dziękuję wszystkim za wsparcie
- Zawsze tu z przyjemnością przyjeżdżam, uwielbiam tu grać - wyznał Federer. - Indian Wells to cudowne miejsce, spotykam tu wielu przyjaciół. Gram świetny tenis i jestem z siebie zadowolony. Oczywiście, chciałbym wygrać ten turniej, w tie breaku zabrakło mi kilku punktów.