Iga Świątek w latach 2022-2024 prowadziła w rankingu WTA w sumie przez 125 tygodni, ale 21 października Aryna Sabalenka po raz drugi wyprzedziła Polkę, zostając liderką. Białorusinka wykorzystała m.in. zawieszenie naszej gwiazdy, która pewnie obroniłaby pozycję numer 1, gdyby mogła wystąpić w jesiennych turniejach w Azji. Sabalenka prowadzi z dużą przewagą nad Świątek - ma aż 1536 pkt więcej. Jednak dużo tych punktów broni, bo przecież rok temu za triumf w Australian Open zgarnęła 2000 pkt. A Iga odpadła wtedy już w 3. rundzie.
W rankingu live po kolejnych rundach Australian Open Iga Świątek ma więcej punktów niż Aryna Sabalenka. Wszystko jest jednak w rękach Białorusinki. Zresztą to samo można powiedzieć o Polce. Jeżeli Świątek i Sabalenka spotkają się w finale Australian Open, stawką tego meczu będzie również pozycja numer 1. A jak to wygląda w innych scenariuszach? Poniżej wszystko wyjaśniamy.
Przypominamy, że w czwartkowych półfinałach Australian Open najpierw Aryna Sabalenka zagra z Paulą Badosą, a potem Iga Świątek zmierzy się z Madison Keys.
Iga Świątek wróci na tron fotel liderki rankingu WTA jeżeli:
- wygra Australian Open
LUB
- Aryna Sabalenka odpadnie w półfinale
Aryna Sabalenka pozostanie liderką rankingu WTA jeżeli:
- wygra Australian Open
LUB
- awansuje do finału, a Iga Świątek odpadnie w półfinale