Rywalizacja w Tokio będzie się odbywać na tych samych kortach, na których rozgrywano turniej olimpijski w 2021 roku. Hurkacz nie ma dobrych wspomnień sprzed 12 miesięcy, bowiem wtedy w Japonii odpadł już na otwarcie zawodów (6:3, 4:6, 6:7 z Chińczykiem Zhingzhenem Zhangiem). Obecnie też nie bardzo wiadomo, czego możemy się spodziewać po najlepszym polskim tenisiście. Hubert po raz ostatni grał w sierpniu w US Open, gdzie zakończył walkę na wczesnym etapie, w 2. rundzie. Potem doszło do pożegnania Polaka z trenerem Craigiem Boyntonem. „Hubi i ja wspólnie zgodziliśmy się pójść własnymi drogami. Jestem bardzo wdzięczny za nasz wspólny czas. Z niecierpliwością czekam na nowy rozdział w moim życiu i możliwości, które nadejdą” – napisał Craig Boynton na Instagramie.
Kiedy gra Hubert Hurkacz ATP Tokio Za nami losowanie! Polak wraca do gry!
Wszyscy dostaną 10 procent mniej
Hurkacz pozostaje na 8. pozycji rankingu ATP i kibice chcieliby go oglądać w Tokio na dłuższym dystansie niż w ostatnich zawodach. Impreza z cyklu ATP 500 ma swoją ustabilizowaną tradycję, ale nie obyło się bez zaskakujących doniesień ze stolicy Japonii. Jak poinformowano, pula nagród Japan Open 2024 roku spadła w stosunku do ubiegłorocznej o ok. 10 procent (konkretnie 9.6–9.7%).
Zwycięzca turnieju w tym roku zgarnie 340 000 dolarów, a to o prawie 36 tys mniej niż w Japan Open 2023. Finalista otrzyma o 19 tys mniej (163 zamiast 182 tys USD). Podobnie rzecz się ma z deblem, gdzie również obniżki dochodzą do dziesięciu procent.
Hubert Hurkacz komentuje rozstanie z trenerem Craigiem Boyntonem! Wymowne słowa
W tym roku tytułu będzie bronił młody amerykański tenisista Ben Shelton. 22-latek, który jest już uważany za jednego z najbardziej obiecujących graczy w męskim tenisie. Przed rokiem zdobył tytuł po pokonaniu Rosjanina Asłana Karacewa 7:5, 6:1. Z kolei najwyżej rozstawionym zawodnikiem Japan Open 2024 będzie wicemistrz US Open Taylor Fritz.
Listen on Spreaker.