Iga Świątek jest już w 1/8 finału turnieju WTA w Indian Wells po efektownym zwycięstwie 6:1, 6:0 nad Weroniką Kudermietową. - Od początku czułam się bardzo pewnie na korcie - powiedziała zaraz po ostatniej piłce Polka, która często powtarza, jak ważne dla niej jest odpowiednie przygotowanie mentalne do gry. O psychice Iga Świątek mówiła też bardzo dużo na konferencji prasowej. Nasza tenisistka pokonała Rosjankę akurat w Światowym Dniu Zdrowia Psychicznego, a po spotkaniu ogłosiła, że przekazuje 50 tys. dolarów z premii zarobionej w Indian Wells na walk ze zdrowiem psychicznym. - Chciałabym dedykować moje zwycięstwo wszystkim, którzy nie czują się dobrze i dołożyć swoją cegiełkę, aby pomóc im choć trochę. Chcę przekazać moją wygraną za 3. rundę, a więc 50 tysięcy dolarów, organizacji, która niesie pomoc w obszarze zdrowia psychicznego - poinformowała Iga Świątek, która w sumie w Indian Wells za awans do 1/8 finału zgarnęła już 92 tys. dolarów. - Możecie pomoc mi dokonać wyboru w komentarzach. Po turnieju razem z moim zespołem przejrzę Wasze propozycje, chciałabym, żebyście mieli udział w tej decyzji. I dlatego też od razu dam znać, jaką inicjatywę wesprzemy z okazji tego ważnego dnia - dodała Iga Świątek.
Iga Świątek na niemal każdy turniej podróżuje w towarzystwie psychologa sportowego Darii Abramowicz, która... akurat świętowała urodziny. - Chciałam wygrać i zrobić prezent dla mojego psychologa, ponieważ zwykle, gdy przegrywam, rozgrywa się dramat. Powiedzmy, że ma dzisiaj wolny dzień - żartowała po meczu z Weroniką Kudermietową nasza tenisistka, która w kolejnej rundzie powalczy z Łotyszką Jeleną Ostapenko (nr 29), byłą mistrzynią French Open (w 2017 r.). - W sporcie zawsze było dla mnie ważne korzystanie z pomocy psychologa, bo zawsze myślałam, że w mojej wytrzymałości psychicznej jest siła, którą mogę wykorzystać na korcie i mogę się w ten sposób rozwijać – tłumaczyła Iga Świątek. - Dobrze jest pozostać otwartym. Jeśli potrzebujesz takiej pomocy, skorzystaj z niej. Jeśli jesteś na to gotowy i masz otwarty umysł, myślę, że to bardzo pomaga - przekonuje tenisistka z Raszyna.