Iga Świątek ogromne sukcesy odnosi w singlu. W deblu też radziła sobie świetnie, a razem z Amerykanką Bethanie Mattek-Sands stworzyła parę, która okazała się zabójczą mieszanką młodości i doświadczenia. Po minionym sezonie Polka postanowiła jednak skupić się na grze pojedynczej. Chodziło głównie o oszczędzanie energii. Ostatni mecz debla, w parze z Mattek-Sands, Iga Świątek rozegrała na początku października w rozgrywanym wtedy wyjątkowo jesienią turnieju w Indian Wells. W II rundzie Polka i Amerykanka przegrały z silną tajwańsko-belgijską parą Hsieh/Mertens 6:1, 4:6, 8-10. Dlatego w zaktualizowanym właśnie deblowym rankingu WTA nasza tenisistka straciła ostatnie punkty, które były na jej koncie. W efekcie w poniedziałek 17 października zniknęła z notowania.
Rywalka ujawniła zaskakujące fakty o Idze Świątek! Chodzi o jej matkę
Iga Świątek mimo przeziębienia, długiej podróży z Europy do Kalifornii i zmęczenia wygrała już ósmy turniej w sezonie. W finale w San Diego polska dominatorka rozbiła 6:3, 3:6, 6:0 Chorwatkę Donnę Vekić. To jej zwycięstwo nr 64 w tym roku (najwięcej od 2013 r., po Serenie Williams). Po finale dostała puchar i czek na ponad 116 tys. dolarów (ok. 575 tys. zł), ale największą frajdę sprawiła jej dodatkowa nagroda – deska surfingowa. – To dla mnie? Ojejku! I mogę na niej pływać? Nauczę się surfować, ale może lepiej już po sezonie, bo pewnie teraz zrobiłabym sobie krzywdę – stwierdziła rezolutnie Polka, rozbawiając kalifornijską publiczność. Zaraz potem wskoczyła nawet na deskę, pozując fotoreporterom. Na trybunach znów nie zabrakło polskich kibiców, a jeden z nich dał się ponieść emocjom. – Iga, wyjdziesz za mnie?! – zawołał w czasie ceremonii dekoracji.
Sam mecz Igi Świątek z Donna Vekić był wyrównany, ale tylko przez dwa sety. W decydującej partii Iga w swoim stylu docisnęła pedał gazu i odjechała chorwackiej rywalce, wygrywając już 21. seta w tym sezonie do zera. – W trzecim secie zderzyłam się z murem. Iga po prostu znów zagrała tenis nie z tego świata. Przez dwa sety grałam naprawdę znakomicie, ale potem ona wskoczyła na poziom dla mnie nieosiągalny, pokazując, że jest absolutnie najlepszą tenisistką na świecie – doceniła klasę Igi rywalka.
Przed liderką rankingu (jej przewaga urosła do... 6280 pkt) teraz kilka dni odpoczynku i spokojne treningi na Florydzie. Potem już ostatnie przygotowania w Dallas do WTA Finals, w których zagra osiem najlepszych tenisistek na świecie (początek 31 października). – Te kilka dni wolnego bardzo mi się przydadzą. Podleczę się i naładuję energią przed finałami – stwierdziła Iga.