Iga Świątek do wielkiego sukcesu na Roland Garros doszła swoją cierpliwością i upartością w dążeniu do wyznaczonych celów. Okazuje się jednak, że czasami tych cech jej brakuje, choć wcale nie w przypadku gry w tenisa. Jakiś czas temu 19-letnia raszynianka próbował swoich sił w zupełnie innej dziedzinie. Zapewne gra na ukulele nie zastąpiłaby jej sportu, ale gdyby szło jej naprawdę dobrze, to nie można wykluczyć, że czasu na treningi byłoby trochę mniej. Iga Świątek nie chciała jednak kontynuować muzycznych przyuczeń w formie zdalnej i postanowiła zawiesić na jakiś czas lekcje. Przyznała to w niedzielę w wywiadzie dla TVP Sport.
Mama Igi Świątek Dorota: Córka była pozbawiona życia towarzyskiego [WYWIAD TYLKO U NAS]
Jednak Iga Świątek wcale nie wyklucza, że za jakiś czas wróci do nauki gry na ukulele. - Próbowałam przez tydzień, ale straciłam cierpliwość. Nie chcę uczyć się przez Internet. Takie spędzanie czasu nie powinno być związane z Internetem. Myślę, że zapiszę się na lekcję, kiedy będę miała wolne chwile - skomentowała z dużą nadzieją tenisistka, o której po weekendzie mówi cały świat.
Iga Świątek: Polska uwierzyła we mnie, więc ja też uwierzyłam w siebie! ZDJĘCIA
Iga Świątek znana jest ze swojego gustu muzycznego. Nastolatka uwielbia rockowe brzmienie, a w drodze na kort towarzyszy jej zespół Guns N' Roses. To jednak tylko jedna z kapel, które umilają jej czas. - Wszyscy dziwią się, że mam taki gust. Słucham Pink Floyd. Nie wiem skąd to się u mnie pojawiło - przekazała w wywiadzie sportsmenka.