Przegrać może nie tylko ze Słowaczką Dominiką Cibulkovą (19 l.), ale także z potwornie bolącymi odciskami na stopach. Ratunkiem mają być specjalne wkładki do butów. Para kosztuje... półtora tysiąca złotych!
Agnieszka ma długie i wąskie stopy
- Każdy zawodnik ma swoje mocne i słabe strony. Ja jestem silna psychicznie, dobrze się poruszam po korcie i mam dobre uderzenia - mówi Isia. - Ale za to mam też bardzo delikatne stopy. A to duży problem, kiedy gra się na kortach bardzo twardych, takich jak na US Open. Wyjątkowo łatwo robią mi się odciski, które potem przeszkadzają w grze.
O stopach Radwańskiej w swoim czasie było głośno.
- WTA bardzo dba o zawodniczki. Kiedy zgłosiliśmy problemy ze stopami, zrobili Iśce specjalne badania: analizowali stopy, buty, wkładki - opowiada Robert Radwański (46 l.), ojciec i trener tenisistki. - Sporządzili specjalny raport, kilkanaście stron o jej stopach! Okazało się, że mają bardzo specyficzny kształt: są długie, wąskie i mają mało punktów stycznych z podłożem, przez co łatwo robią się odciski. Córka dostała od WTA specjalne skarpetki, ale wiele to nie pomogło.
Trzeba więc było znaleźć inne rozwiązanie. U specjalisty na Florydzie Radwańscy zamówili specjalne wkładki, wykonywane z tworzywa przypominającego styropian. Stopy wkłada się do pojemnika z charakterystyczną substancją. W ten sposób wykonuje się odlew, aby potem zrobić idealnie pasujące wkładki.
Para kosztuje 700 dolarów (1500 złotych). Ale co to za pieniądze, w porównaniu z tym, co można zarobić na kortach? Za sam awans do trzeciej rundy US Open (w drugiej pokonała 6:0, 7:6 Marianę Duque Marino) nasza tenisistka dostała czek na 45 tysięcy dolarów (110 tysięcy złotych).
Tylko w tym roku na samych premiach za wygrane mecze wzbogaciła się o 900 tysięcy zielonych.
Z Cibulkovą będzie jej bardzo ciężko
Kolejne pieniądze może zarobić już dziś. Warunek? Trzeba pokonać 20. w światowym rankingu Dominiką Cibulkovą. Słowaczka pierwsze dwa mecze wygrała tak jak Agnieszka, czyli bardzo łatwo, bez straty seta.
- To na pewno nie będzie łatwy pojedynek, Cibulkova to bardzo groźna zawodniczka - przewiduje Wojciech Fibak (56 l.). - Agnieszka musi zagrać na 100 procent możliwości. Dlatego tak bardzo ważne jest, żeby była w pełni sił, żeby żadna kontuzja, uraz, zmęczenie czy odcisk na stopie nie przeszkadzał jej grać.