Miłość uskrzydla Karolinę Woźniacką [ZDJĘCIA]

2018-01-29 3:00

Jeszcze półtora roku temu prześladowana przez kontuzje Karolina Woźniacka (28 l.) zajmowała 74. miejsce w rankingu i zastanawiała się, czy nie zakończyć kariery. Teraz jest mistrzynią Australian Open i po sześciu latach przerwy znów zasiadła na tronie liderki. Po ostatniej piłce dramatycznego finału (7:6, 3:6, 6:4 z Rumunką Simoną Halep) padła na kort i zalała się łzami.

- Nigdy nie płaczę, ale to był naprawdę wyjątkowy moment. Już nigdy nikt nie będzie mnie pytał, kiedy wreszcie wygram Szlema - cieszyła się Woźniacka. Mająca polskie korzenie Dunka w latach 2010-2012 była już numerem 1, ale - tak jak jej przyjaciółce Agnieszce Radwańskiej - nigdy wcześniej nie udało jej się zwyciężyć w żadnym z czterech najważniejszych turniejów.

- Odbudowałam się i gram teraz dobrze, bo jestem szczęśliwa i czuję wsparcie ukochanej osoby - mówiła po triumfie w kończących poprzedni sezon WTA Finals w Singapurze, podkreślając, że duży wpływ na jej sukcesy ma przystojny koszykarz David Lee (35 l.). Były gracz m.in. Golden State Warriors, Boston Celtics i San Antonio Spurs niedawno zakończył karierę. Teraz jeździ z Karoliną na turnieje, wspierając ją i dopingując.

Woźniacka była już raz zaręczona, ze słynnym irlandzkim golfistą Rorym McIlroyem. Para sportowców planowała ślub, ale McIlroy nagle publicznie zerwał zaręczyny. Teraz chyba wszystko skończy się szczęśliwie. "Powiedziałam >tak< mojej bratniej duszy" - chwaliła się Woźniacka, gdy dwa miesiące temu David Lee w czasie wspólnych wakacji poprosił ją o rękę.

Najnowsze