Fani tenisa z pewnością doskonale pamiętają Caroline Wozniacki. Dunka polskiego pochodzenia chętnie mówiła o swoich korzeniach, a przez lata jej trenerem był ojciec Piotr. Często porozumiewali się oni w języku polskim, a polscy kibice mieli słabość do Wozniacki. Gdy Agnieszka Radwańska odpadała z turnieju, wielu z nich trzymało kciuki za Dunkę. Ta przez ponad rok (z tygodniową przerwą) była liderką rankingu WTA, więc doskonale wie, z czym zmaga się obecnie Iga Świątek. Zauważył to Piotr Woźniacki, który jest zachwycony grą Polki na mączce. Jej powrót do wysokiej formy w Stuttgarcie nie jest dla niego zaskoczeniem. Wielu kibiców po znakomitym sezonie 2022 czuje niedosyt dotychczasowymi występami raszynianki w tym roku, ale 60-latek apeluje o rozwagę. Jego zdaniem głosy o detronizacji Świątek przez Jelenę Rybakinę i Arynę Sabalenkę są przedwczesne, a zwłaszcza do tej drugiej ma sporo pretensji. Woźniacki przedstawił je w rozmowie ze Sport.pl.
Rywalka obiecuje zemstę na Idze Świątek! Wysłała poważne ostrzeżenie, chce jej wszystko utrudnić
Ojciec Caroline Wozniacki bez ogródek o Idze Świątek
- Nie dziwi mnie kolejny finał Igi. Ona jest wyjątkową specjalistką od mączki i w ogóle świetną tenisistką. Myślę, że ona ten finał z Sabalenką wygra - stwierdził wprost Woźniacki. W XXI wieku tylko jego córka zagrała więcej finałów turniejów na mączce przed 22. urodzinami niż Świątek. Polka może wyprzedzić ją w tym sezonie - 22 lata skończy 31 maja. Utrudnić mają jej to przede wszystkim Sabalenka i Rybakina, ale zdaniem uznanego trenera rywalizacja tej trójki jest bardzo wyrównana i nie ma mowy o dominacji.
- Powiem tak: nowy rok to nowe otwarcie. Dla numeru jeden szczególnie trudne. A Iga i tak robi swoje, osiąga naprawdę dobre rezultaty. Sabalenka wygrała pierwszy wielkoszlemowy turniej w tym roku i to jest duży sukces. Ale absolutnie niczego i nikogo nie zdominowała. Tak samo Rybakina. Żadna z nich nie gra na takim poziomie, na jakim Iga grała w 2022 roku. Ten sezon jeszcze się rozkręca i dopiero się okaże, do kogo będzie należał. Pewnie, że Sabalenka i Rybakina grają dobrze. Obserwowałem je z bliska choćby w Miami, gdzie miałem przyjemność oglądać mecze z trybun. I mówię - grają okej, bardzo mi się podobało zwłaszcza spotkanie Rybakiny z Badosą, ale to nie jest taki tenis jak Igi sprzed roku - powiedział ojciec Caroline Wozniacki. Do Białorusinki ma on pretensje związane z jej postawą wobec wojny w Ukrainie.
Piotr Woźniacki zrównał z ziemią rywalki Igi Świątek
- My sobie wygodnie siedzimy na sofach czy nawet na trybunach i oglądamy tenisowe mecze, a w tym samym czasie giną rodacy części uczestników tych meczów. To przekracza moje pojęcie sportu. Mądre głowy powinny podjąć stanowcze decyzje. Musi powstać regulamin na ten trudny czas - ocenił 60-latek, któremu nie podobają się działania WTA i ATP. Tenisowe federacje liberalnie podeszły do kwestii występów Rosjan i Białorusinów, co wywołało wiele kontrowersyjnych sytuacji. Ostatnio głośno było o Anastazji Potapowej paradującej w trakcie turnieju w koszulce Spartaka Moskwa, a Sabalenka głośno mówi, że przejmowała się wojną "aż uznała, że przecież ona nic złego Ukraińcom nie zrobiła".
- Lepiej nic nie mówić niż tak głupio się wypowiadać. Ludzie chowają się po schronach, żeby przeżyć, tracą najbliższych, żyją w ciągłym strachu, w okropnych warunkach i często w końcu sami giną. A ona narzeka? To niedorzeczne - Woźniacki skrytykował Białorusinkę. Możliwe dopuszczenie rosyjskich i białoruskich sportowców do igrzysk olimpijskich byłoby dla niego potwornym skandalem i ojciec 32-letniej byłej tenisistki nie wyobraża sobie takiego scenariusza. Nie od niego to jednak zależy...