Urodzony i mieszkający w Moskwie Kaczanow uchodzi za ogromny talent (ma 198 cm), ale w pojedynku z naszym tenisistą miał niewiele do powiedzenia. Janowicz dobrze serwował, do tego posyłał niszczycielskie celne bomby z głębi kortu. A do jego zaskakujących skrótów Kaczanow nawet nie próbował dobiec.
Przeczytaj również: Otylia Jędrzejczak kończy karierę: Adrenaliny poszukam w innej sferze życia [WYWIAD]
W sobotę gra nasz debel - Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg, w niedzielę - znów dwa mecze singlowe.
Nie przegap!
Puchar Davisa, mecz Rosja - Polska
Canal+ Family
sobota godz. 11, niedziela godz. 10