Jako pierwsze na kort wyszły panie - Agnieszka Radwańska i Alize Cornet, które przed rokiem zmierzyły się w finale imprezy. Wówczas lepsza była Isia. Tym razem to Francuzka okazała się silniejsza, wygrywając 6:4, 2:6, 7:5. W tym momencie przed bardzo trudnym zadaniem stanął Janowicz, który musiał pokonać Benoita Paire'a w dwóch setach, aby dać Polsce awans do finału.
Puchar Hopmana. Janowicz: Będę ciężko trenował moja pani!
Jerzyk z zadania wywiązał się znakomicie. Po zaciętej walce zwyciężył z zajmującym 126. miejsce w rankingu ATP rywalem 6:4, 7:6(6) i drugi z rzędu awans Polski do finału Pucharu Hopmana stał się faktem. W rozegranym już tylko pokazowo mikscie Polacy wygrali 6:4.
- Agnieszka to moja szefowa - żartował po spotkani JJ. - Serwował 230 km/h więc jestem z niego zadowolona - odpowiedziała Radwańska.
W sobotę Radwańska zagra z Sereną Williams, którą pokonała tylko raz, w dodatku w meczu pokazowym (ddwa lata temu w Air Canada). Przed Jerzykiem także trudne zadanie, bowiem jego rywalem będzie John Isner, 18. rakieta świata. Początek finału o godzinie 8:30 czasu polskiego.
Polska - Francja 2:1, Puchar Hopmana, kort twardy, Grupa B
Agnieszka Radwańska - Alizé Cornet 4:6, 6:2, 5:7
Jerzy Janowicz - Benoît Paire 6:4, 7:6(6)
Jerzy Janowicz / Agnieszka Radwańska - Alizé Cornet / Benoît Paire 6:4
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail