Radwańska lubi się bawić. Razem z siostrą Urszulą bywały królowymi parkietów imprez tenisowych, lubiła się też relaksować tańcząc przed telewizorem. Zawsze jednak brakowało jej czasu na naukę tańców towarzyskich. Wszystko przez treningi i mnóstwo wyjazdów na turnieje.
Dziesięć lekcji udało się jej wziąć przed ślubem z Dawidem Celtem. Właśnie wtedy miał im pomóc jeden z choreografów z tego programu - co wyznała jej mama, Marta Radwańska. O zgodę na wzięcie udziału w "Tańcu z Gwiazdami" nie było łatwo. Radwańską zniechęcała liczba żmudnych treningów. Według magazynu Świat i Ludzie, "Isia" wolałaby pożyć na luzie i bez obowiązków.
Przekonał ją Zygmunt Solorz, właściciel Polsatu i prywatnie fan tenisistki, a także... obejrzenie kilku odcinków programu. - Zwróciła uwagę na wygląd tańczących, ich stroje, fryzury, szpilki na nogach. Uległa pokusie. Ona większość życia spędziła w sportowych strojach. Teraz może podkreślić swoją kobiecość - cytuje magazyn anonimowego informatora.
Nieoficjalnie mówi się, że to Stefano Terrazzino ma być jej partnerem. Treningi miałyby się rozpocząć na początku lutego. Radwańska jest jedną z kilku osób związanych ze światem sportu, które mają wystąpić w nowej edycji programu. Wśród uczestników znajduje się Joanna Mazur, niewidoma lekkoatletka czy Justyna Żyła, była żona Piotra, skoczka narciarskiego.